Władimir Putin, jak zawsze w swoim przedwyborczym wystąpieniu, złożył Rosjanom hojne obietnice zmian ekonomicznych i gospodarczych. Czy będzie w stanie je spełnić? Wacław Radziwinowicz zapytał o to prof. Władisława Inoziemcewa. -Współczesne społeczeństwo rosyjskie ma naprawdę bardzo niskie oczekiwania. Wszystko to, co stało się przez ostatnie 3 lata i co Putin dodał w orędziu, czyli przezbrojenie i konfrontacja z Zachodem, wzbudza w Rosjanach dwie myśli: byle tylko nie było wojny i byle tylko się nie pogorszyło. Te dwa nastroje silnie oddziałują na wszystkie grupy wyborców. W Rosji nikt nie czeka na poważne zmiany gospodarcze. A obietnice raczej na pewno nie zostaną spełnione.
Dzisiejsza gazeta (e-wydanie)
Wszystkie komentarze