- W USA nigdy nie przypisywano Polsce odpowiedzialności z Holocaust, a ustawą o IPN rząd zrobił Polakom krzywdę - mówi Sławomir Grünberg, reżyser filmu 'Karski i władcy ludzkości'. Mieszkający od ponad 35 lat w Nowym Jorku filmowiec dodaje, że w demokratycznym świecie politycy nie zajmują się sprawami historii. - To, co wydarzyło się w Polsce, to był rodzaj gwałtu na demokracji i dlatego Departament Stanu wysyłał ostrzeżenia władzom w Warszawie - mówi.
Całą rozmowę Doroty Wysockiej-Schnepf obejrzysz tutaj.
Wszystkie komentarze