6 października odbyło się już drugie spotkanie z jutronautami. Przez dwie godziny katowickiego spotkania mogliśmy podziwiać ludzi, w umysłach których wykuwa się nasza przyszłość. Poznaliśmy m.in. wizję lepszego jutra dla biednych afrykańskich społeczności, wcieloną w projekt wieżowca Mateusza Frankowskiego i Pawła Lipińskiego. Zajmujący się bursztynem Igor Kaczmarczyk przekonywał czytelników 'Wyborczej', że wykorzystując ludową wiedzę o nalewkach i prowadząc badania nad kamieniami z całego świata można wykazać, że tylko bursztyn bałtycki potrafi zwalczyć szczepy gronkowca złocistego. Zobacz relację z wydarzenia!
Wszystkie komentarze
Niestety te dwa zjawiska wystepuja powszechnie nie tylko w Afryce ale wszedzie na swiecie
lacznie z Polska :( :(
O nie tylko. To kapłani każą posiadać jak najwięcej dzieci i potem nie ma jak ich wykarmić więc idą zabrać jedzenie słabszym i tak dalej...
to podziękuj kapłanom w Europie i Polsce,
że każą tylko mieć 1-2 dzieci, bo tyle średnio jest prawda?
Ale jak takim ludziom pomagać jeśli oni sami nie chcą sobie pomóc? Toczą jakieś głupawe wojenki więc nawet jakbym tam z workiem pieniędzy pojechał to mnie zabiją a kasę wydadzą na karabiny i dalej będą się wykańczać.
Wojenki toczą, bo ich pola wyschły i nie dżungla, a piasek wszystko zasypuje. Proszę bez manipulacji.
Zgadzam się, wysychanie pól jest przyczyną wojenek. Przyczyną prawdziwych wojen są religie - można by powiedzieć "opium dla mas" ale to się przecież bardzo źle kojarzy.
A jakie to pola wyschły w żyznej Kenii gdzie ludzie skaczą sobie do gardeł. Gdzie były problemy z wysychaniem w spichrzu Afryki – Zimbabwe gdzie szaleje dyktator, któremu palma odbiła i zaczął atakować białych farmerów. Jakie to pola wyschły w Syrii, Jemenie albo w Rwandzie gdzie milion ludzi wybiło się motykami? Lista jest długa, ale przyczyną tych wojenek z reguły jest nacjonalizm w wersji państwowej albo do wyboru – plemiennej. Nie, to nie klimat powoduje głód, bo żarcia wbród, ale problemem jest dotarcie z pomocą do ludzi uwikłanych w głupie wojenki.
bo żarcia wbród, ale problemem jest dotarcie z pomocą do ludzi uwikłanych w głupie wojenki.
Nagrody za najbardziej oderwany od rzeczywistości pomysł stulecia posypią się lawiną!