Czy Macierewicz chce powiedzieć dziennikarzom: Nie interesujcie się moimi rosyjskimi powiązaniami?

- Nazywam się Tomasz Piątek. Napisałem książkę o powiązaniach ministra obrony Antoniego Macierewicza z rosyjskimi służbami, z rosyjską przestępczością i z prorosyjskimi politykami w Polsce - mówi na zorganizowanym w warszawskim Teatrze Powszechnym obywatelskim czytaniu auto książki 'Macierewicz i jego tajemnice'. W ciągu dwóch miesięcy książka rozeszła się w 170 tys. egzemplarzy. W prasie prawicowej książka nie jest komentowana, ale atakowany jest personalnie sam autor.
16 września w Teatrze Powszechnym w Warszawie odbyło się obywatelskie publiczne czytanie fragmentów książki. Wśród czytających znaleźni się m. in. Jacek Poniedziałek - aktor Teatru Nowego, Beata Chmiel - Obywatele Kultury, Roman Kurkiewicz - niezależny publicysta i Ewa Skibińska - aktorka Teatru Powszechnego.
Na początku lipca Antoni Macierewicz zawiadomił Prokuraturę Krajową o możliwości złamania prawa poprzez publikację książki. Tomaszowi Piątkowi grozi postawienie zarzutów o zniewagę i stosowanie groźby bezprawnej wobec ministra obrony narodowej - jest oskarżany na podstawie artykułów 224, 226 i 231a kodeksu karnego. Jeżeli prokuratura uzna, że sprawę książki należy oddać do sądu, jej autorowi grożą 3 lata więzienia. Amnesty International Polska wystosowała petycję do Prokuratora Generalnego 'do odmowy wszczęcia lub umorzenia postępowania przeciwko Tomaszowi Piątkowi'.