Nowa sytuacja wymaga nowego słowniczka pojęć, wyrugowania naszych przyzwyczajeń językowych - mówi w 'Temacie dnia' prof. Radosław Markowski, socjolog z SWPS. Potrzebna jest semantyczna rewolucja: nie mówmy że ustawy są uchwalane przez Sejm, ale że są przepychane, przyklepywane, serwowane; zamiast parlament trzeba mówić budynek parlamentu - dodaje rozmówca Aleksandry Sobczak. Zdaniem prof. Markowskiego, trzeba powstrzymać polityczne szaleństwo, które depcze konstytucję, bo ludzie, którzy zostali wybrani do zarządzania krajem w ramach konstytucyjnego porządku, tę konstytucję łamią.
Wszystkie komentarze