Politycy, którzy chcą dać BOR uprawnienia operacyjne powinni to przemyśleć - mówi w 'Temacie dnia' Grzegorz Cieślak, emerytowany oficer BOR, a teraz wykładowca Collegium Civitas. Bo oficer BOR będzie mógł np. prześledzić, jak rodzina ochranianego polityka komunikuje się z innymi osobami; biuro może uzyskać uprawnienia do inwigilowania osób ochranianych - ostrzega rozmówca Wojciecha Maziarskiego. Zdaniem G. Cieślaka, wątpliwości budzi sposób, w jaki osoby ochranianie korzystają z ochrony, jak i to, jak często dobór pracowników BOR jest uzależniony nie od kompetencji, a od polityka, któremu podoba się jakiś funkcjonariusz.
Więcej
    Komentarze
    Zaloguj się
    Chcesz dołączyć do dyskusji? Zostań naszym prenumeratorem
    `