Obecna władza jedną ustawą zrobiła prezent firmom zajmującym się wycinką drzew - komentuje Aleksandra Sobczak. I wyjaśnia, jakie mogą być tego konsekwencje nie tylko w przydomowych ogrodach, ale i parkach.
Komentarze
Mam kawałek lasu i oczywiste jest, że muszę drzewa wycinać zgodnie z regułami uprawy lasu (są książki, są operaty urządzania lasu). Starych sztuk - 130 lat i więcej - nie ruszam :) I nie widzę powodu by jakiś miłośnik moich drzew z Warszawy dyktował mi co mam robić. Przecież może sobie kupić las i prowadzić na nim wzorcowe gospodarstwo posuszem. Wtedy własnym przykładem i za własne pieniądze będzie chronił robaki zjadające żywe drzewa i martwe drewno. Za własne! nie moje.
już oceniałe(a)ś
0
0
Tak. Drzew nam nie potrzeba. Potrzeba więcej smogu.
już oceniałe(a)ś
0
0
`