Zakopane i okolice to rejon bardzo często odwiedzany w okresie bożonarodzeniowym i sylwestrowym. Jednak czy naprawdę dobrze poznany przez 'ceprów'? Barbara Caillot-Dubus i Aleksandra Karkowska postanowiły się wysłuchać historii podhalańskich rodzin. Tych małych historii - o znoju i trudzie życia w biednych góralskich rodzinach, o podróżach po chleb do dalekiego Krakowa. Wynikiem ich pracy jest pięknie ilustrowana książka 'Na Giewont się patrzy', którą jako zimową lekturę poleca Michał Nogaś.
Więcej
    Komentarze
    Zaloguj się
    Chcesz dołączyć do dyskusji? Zostań naszym prenumeratorem
    A ja właśnie skończyłem lekturę książki Stanisława Witkiewicza "Na przełęczy", wyd. 1891, na którą niespodziewanie natrafiłem w składzie taniej książki Dedalus w wydaniu anastatycznym firmy LTW za niecałe 20 PLN. Tam są smaki! Tam są rozmowy z Sabałą, dobiegającym wtedy 90-ki. Tam są analizy socjologiczne i etnograficzne wskazujące, jak bardzo Zakopane epoki dra Chałubińskiego było już zmienione w porównaniu z tym, co było przed półwieczem. And last but not least, 135 drzeworytów autora. I to wszystko 'dozvoleno cenzuroju'.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    `