Jaroslaw Kaczyński skomentował słowa Billa Clintona, że Polska odrzuca demokrację. Według prezesa PiS te słowa to skutek 'nieporozumienia'. - Jeżeli ktoś twierdzi, że dziś w Polsce nie ma demokracji, to znaczy, że jest w stanie, który trzeba zbadać metodami medycznymi - dodał.
Więcej
    Komentarze
    Mały brzydal "balbina" dorwał się do mikrofonu i obraża mądrego człowieka mówiacego prawdę tak jak obraża patriotów protestujacych przeciwko PISowskiemu bezprawiu w Polsce. Ale to nie ta liga, może dostać pstryczka. Niech PIS odblokuje Trybunał Konstucyjny i przestanie łamać prawo.
    już oceniałe(a)ś
    4
    0
    Ależ - jeśli tłumaczenia są wierne - Clinton nie powiedział, że w Polsce nie ma demokracji, tylko, że Polsce demokracja wydaje się za trudnym obowiązkiem, a przywódca jest putinowaty. Kaczyński wmawia Clintonowi coś, czego tamten nie powiedział, albo - nie wykluczam - jest taki głupi, że nie zrozumiał. Co do drugiej wersji: to jest naprawdę głupi gość, może sprytny w gryzieniu po kostkach, może cwany w mamieniu ludzi słabego umysłu, ale poza tym po prostu głupi.
    już oceniałe(a)ś
    2
    0
    Będą psychuszki z Antkiem jako sanitariuszem.
    już oceniałe(a)ś
    2
    0
    Kaczynski , to taki wstretny KAMELEON, zmienia sie w zaleznosci od tego , jaka ma widownie i sluchaczy. WSTYD.
    już oceniałe(a)ś
    2
    0
    A kimże jest Kaczyński wobec Clintona ?? Clinton to wielki światowy polityk znany na całym świecie a Kaczyński to mały zakompleksiony człowieczek, któremu się zdaje, że może rozmawiać z Clintonem jak równy z równym.....Co wolno księciu to nie tobie, prosięciu....
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    Sąd wzywał na badana psychiatryczne ale Kaczyńskiego powinno się do tej sprawy wrócić. To było by rozwiązanie sprawy.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    `