Lilach Sapir, izraelska aktywistka demokratyczna: - By ograniczyć zasięg protestów, Netanjahu zakazał demonstrowania w promieniu większym niż kilometr od miejsca zamieszkania. To było dla nas, jak prezent. Uzmysłowiło ludziom, że drugi lockdown nie ma nic wspólnego z pandemią. Jest decyzją tylko i wyłącznie natury politycznej. Tym bardziej, że nie zamknięto miast o najwyższej liczbie zachorowań, które są ośrodkami kultu religijnego. Zamiast ogłosić lockdown tam, zamykają nas wszystkich i mówią, że nie możemy protestować więcej niż kilometr od domu. Zobaczcie całą rozmowę.
Komentarze
`