Gościem 'Świata, którym żyjemy' Doroty Wysockiej-Schnepf był prof. Wojciech Sadurski, filozof prawa i konstytucjonalista, wykładowca Wydziału Prawa Uniwersytetu w Sydney i Centrum Europejskiego Uniwersytetu Warszawskiego.

O stanie demokracji w Polsce:
Przy wyborach władze mogą manipulować. Jeśli chodzi o wolności i prawa obywatelskie, to tu nie jest jeszcze bardzo źle. Najgorzej jest, jeśli chodzi o wolność zgromadzeń - zarówno na szczeblu samej ustawy (...), jak i tego, że są straszliwie brutalnie traktowani ci uczestnicy zgromadzeń, którzy nie są lubiani przez obecną władzę. Ale trudno powiedzieć, żeby wolności obywatelskie byłyby w Polsce tłumione na tą samą skalę, co na przykład w Turcji. Ale jeżeli chodzi o trzeci wyróżnik demokracji - trójpodział władzy, a zatem gwarancja, że cała władza nie będzie skoncentrowana w jednych rękach (...) - tego nie ma. Tu jest totalna katastrofa.

Wycofanie pytań prejudycjalnych przez Sąd Najwyższy:
Rączki polskich polityków są za krótkie, żeby ograć unijny Trybunał Sprawiedliwości. Pytania prejudycjalne z 2 sierpnia to była jedna mała cegiełka w jednej wielkiej budowli. Ta cegiełka niczego nie zakłóca. Są inne pytania prejudycjalne, pytania sądów z Irlandii i Hiszpanii. A przede wszystkim dwie bardzo ważne skargi Komisji Europejskiej do Trybunału.

O stosunku polskich władz do wyroków Trybunału Sprawiedliwości UE:
Polskie władze mówią rzeczy absolutnie karygodne. W niedawnym wywiadzie prezydent Duda zapytany o to, czy on uważa że Polska powinna respektować wyrok Trybunału Sprawiedliwości powiedział: 'Zaczekajmy na ten wyrok'. Czy można sobie wyobrazić głowę państwa będącego członkiem UE, który mówi: 'zobaczymy'? Teraz już można. Niestety.

O kandydowaniu sędziego Żurka do Sądu Najwyższego:
Znakomicie, tak trzeba robić. To używanie procedur prawnych do walki o praworządność. To słuszne i jednocześnie przemyślne posunięcie.

O przypisywaniu polskim sędziom ojkofobii:
Można się z tego śmiać, ale to jest smutne. Ponieważ to jest retoryka faszystowska. Polska nie jest państwem faszystowskim, ale władze używają retoryki faszystowskiej. Bo faszyzmem jest mobilizowanie ludzi przeciwko jakiejś grupie, która jest naznaczona jako nienawidząca swojego kraju. Jeżeli ktoś nienawidzi swojego kraju, to jest zdrajcą. Ze zdrajcą się nie rozmawia. Zdrajców się eliminuje. Tak rodził się faszyzm.

O słowach Jarosława Kaczyńskiego o tym, że polskie sądy powinny stawać po stronie Polaków:
Polskie sądy powinny stawać po stronie prawa. Bez względu na narodowość czy obywatelstwo osób, które są przed nimi. Takie wypowiedzi są wodą na młyn dla tych, którzy mówią, że w Polsce nie ma praworządności i Polsce nie można ufać. Tu Jarosław Kaczyński działa na szkodę polskiego systemu prawnego w Europie.
Więcej
    Komentarze
    Zaloguj się
    Chcesz dołączyć do dyskusji? Zostań naszym prenumeratorem
    Świetna ocena sytuacji w Polsce przedstawiona przez profesora Sadurskiego. Szczególnie należy zapamiętać to co mówi o stosowaniu przez PiS retoryki faszystowskiej. Szczucie jednych grup na drugich jest specjalnością Kaczyńskiego. Takie metody stosowali bolszewicy i hitlerowcy. Dyktatura zaczyna się od słów.
    @Janekk54
    A' propos słów. Przypomniało mi się to, co znalazłem miesiąc temu na Twitterze u Marka Migalskiego. Jest to cytat z książki Martina Kitchena, "Trzecia Rzesza. Charyzma i wspólnota" dotyczący Hitlera:
    "Jego przemówienia upstrzone były obcymi słowami w rodzaju: "inwazja", "terror", "defetyzm", "dyfamacja", którymi chętnie się posługiwał, by nadać im pozór intelektualizmu i zrobić wrażenie na półanalfabetach stanowiących jego audytorium. "
    już oceniałe(a)ś
    19
    0
    @cyrknoca
    świetne przypomnienie - nie znałem tego
    już oceniałe(a)ś
    8
    0
    Te donosy z Polski do Australii - to kompletna kompromitacja. A cały wywiad - na zupełnie innym poziomie. Brawo.
    już oceniałe(a)ś
    38
    0
    To raczej nie jest faszyzm w stylu niemieckim, ale włoskim kto wie? Na pewno wszystkie punkty słynnej checklisty Umberto Eco są spełnione.
    @cyrknoca
    owszem, w niemieckim - czyżby szczucie przeciwko grupom obywateli o nienawistnej dla władzy narodowości albo mającym niesprzyjające władzy poglądy było specjalnością włoską?
    już oceniałe(a)ś
    7
    0
    a praca BANKOWCA na czym polega zeby ludziom kit wciskac azeby uwierzyli ze tylko u nich jest najlepiej -i pytanie za 100 punktow gdzie wczesniej pracowal premier morawiecki
    już oceniałe(a)ś
    13
    0
    Kolejne wołanie na puszczy! Takich profesjonalistów jak prof. Sadurski po prostu nie ma już komu słuchać...
    już oceniałe(a)ś
    12
    0
    `