Louis był samotny. Chciał mieć dużo dzieci, żeby po śmierci ktoś o nim pamiętał. Nie znamy jego nazwiska, bo kiedy trzy razy w tygodniu przywoził na rowerze swoje nasienie do banku spermy holenderskie prawo gwarantowało jeszcze anonimowość dawcy. Tak jak dziś w Polsce. Mógł oszukiwać, zmieniać swoje dane, żeby jak najwięcej kobiet urodziło jego dzieci. Ilu Polaków nie wie, że jest braćmi i siostrami - dziećmi anonimowego dawcy spermy, który postanowił działać na dużą skalę. Gościem Włodzimierza Nowaka w 'Studiu Dużego Formatu' jest Kamil Bałuk. Jego książka 'Wszystkie dzieci Louisa' właśnie została przetłumaczona na holenderski.
Więcej
    Komentarze
    Zaloguj się
    Chcesz dołączyć do dyskusji? Zostań naszym prenumeratorem
    Niesamowita historia!
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    `