Te wybory zdecydują, czy cofniemy czas o cztery lata, czy o trzydzieści lat.
Największym wrogiem demokracji jest obojętność obywateli.
W 89 roku odbyły się w Polsce pierwsze w miarę uczciwe wybory. Udało się obalić komunizm, choć na niewielki spacerek do komisji wyborczej zdobyło się ledwie niecałe 63 proc. uprawnionych Polaków.
Jeśli w niedzielę się nie zmobilizujemy, to znaczy, że 2019 r. odbędą się ostatnie w miarę uczciwe wybory.
Nie ma już zaborców, nie ma okupantów. Nie ma na kogo zwalić naszych niepowodzeń. To my Polacy zgotujemy sobie taki los, na jaki zasłużymy.
Komentarz Jarosława Kurskiego!
Zobacz zaproszenie na
'Wieczór Wyborców' na Wyborcza.pl
Wszystkie komentarze
Koniec.Kropka !
Nie znacie z racji swojego młodego wieku syndromu dyktatury, zniewolonych praw obywatelskich ani nawet komunistycznego czy prawicowego autokratyzmu oraz nietolerancji.
Uniknijmy choćby zagrożeń dyktatorskich w Europie takich jak na Węgrzech, w Turcję nie mówiąc już o Rosji czy Białorusi.
Popatrzmy na obecny Rząd oparty na kłamstwie, na wypaczaniu historii, na zawłaszczaniu mediów, na ograniczaniu praw demokratycznych czy na narzucaniu ustaw bez konsultacji społecznych, oraz na ograniczaniu praw samorządowych.
Wyautujcie PiS z pola gry!
Niech żyje wolność, równość i braterstwo!
Musisz takie pytanie zadawać ?
Odpowiedź jest jedna.
Mam nadzieję, że wiesz..
to ważne pytanie, ale retoryczne. Wiele wskazuje na to, że bycie dobrym/złym to wynik losowania...
Jeden był od dziecka tak dobry, że ten drugi nie był w stanie z nim konkurować. Wybrał więc inną dyscyplinę, zło. W tym zle okazał sie mistrzem. I tyle o Jacku wasalu Placka!
A może panie Jarosławie mógłby Pan spróbować przeciągnąć Jacka na Jasną Stronę Mocy przy braterskim spotkaniu na wódce? Oj, dużo by Pan zrobił tym dla Polski. Taki nawrócony grzesznik zawsze jest bardzo aktywny, byłaby niezła sytuacja...
Obok wyjątki w wywiadu Red. Toranskiej jak "zbawca narodu zaspał".
Będzie wspaniałe zestawienie.