Portret byłego już marszałka Senatu Stanisława Karczewskiego 'odnalazł się'. Jego wizerunek zamówiony został pod koniec 2017r. Jednak dopiero teraz został pokazany, bo wcześniej Kancelaria Senatu nie zgadzała się na jego upublicznienie. Portret zawisł w poczekalni przed gabinetem marszałka Senatu, obok wizerunków pozostałych marszałków. 'Dzieło' kosztowało blisko 8 tys zł.
Zobaczcie sami jak wygląda portret marszałka Karczewskiego.
Wideo Justyny Dobrosz-Oracz.
Wszystkie komentarze
Zawsze to lepsze niż portret pamięciowy.
Sugerujesz, że może być ścigany? :-)
Trzeba, ale dlaczego za nasze?
Bizancjum pisowskie !!!
Wanted po prostu.
Złoty, a skromny...
zdjęcie - 1 pln.
Postać: -8000=0
Czarny pasek na oczy i będzie jak malowane ;)
- Emil Zola umarł.
Cóż to za szlachetne oblicze, święty człowiek, piękny, poważny, zachwycający. Kryształ w stylu Banasia, Koguta, Chrzanowskiego, być może nawet samego Naczelnika Państwa!!! Agent Tomek zzielenieje z zazdrości kiedy ujrzy to dzieło, które wyszło spod pędzla kontynuatora sztuki Rembrandta. Ja to mam szczęście, ze w tym momencie, żyć mi przyszło w Kraju nad Wisłą, ja to mam szczęście....
Najbardziej bym chciał zobaczyć portret jego fluorescencji arcyksięcia Jędraszewskiego, bym chciał.
racja. pis-galeria moglaby odzwierciedlac te "dobre czasy". Mamy wszakze takie asy jak rziobro, jego wiek (ten z tym kuriozalnym pseudo), kraczynski, kraczewski, trelecki, pijotrowicz, ta od salatek w sejmie, jakies klaki no i cala gama innych wielkich postaci nowozytnych czasow.
BTW, cóż to za moda?
Ambasada Rosji sieje w ten sposób dezinformację
Patryjota, on pogardza gorszym sortem.