Prezydent Andrzej Duda i premier Mateusz Morawiecki nie mają szans na wizytę w Białym Domu - taką informację, powołując się na tajną notatkę MSZ, podał Onet. Te szczególne sankcje miały być pokłosiem wprowadzenia kontrowersyjnej ustawy IPN. Politycy PiS bagatelizowali sprawę, a niektórzy z nich. wspierani przez rządowe media, nawet atakowali dziennikarzy. Zarzucali im kolportowanie 'fake newsów'. Teraz prokuratura prowadzi śledztwo w sprawie ujawnienia, rzekomo, nieistniejącej notatki. Politycy opozycji nie pozostawiają złudzeń. - Ten rząd, za każdym razem, kiedy otwiera usta, to kłamie - uważa Cezary Tomczyk z PO.

W PiS trwa poszukiwanie winnych ochłodzenia relacji na linii Polska-Stany Zjednoczone. Dodatkowo, według nieoficjalnych informacji, USA nie odpuszczą w tej sprawie. Amerykanie mają się czuć oszukani, bo zmiany w ustawie IPN osobiście miał obiecać minister Krzysztof Szczerski. Pojawia się teraz pytanie, co partia rządząca zamierza z tym zrobić. Zobacz materiał Justyny Dobrosz-Oracz.
Więcej
    Komentarze
    I nieprawda, że dach przeciekał, zwłaszcza, że prawie wcale nie padało
    już oceniałe(a)ś
    22
    0
    Jak skutecznie kłamać tak by wyglądało to, że to nie jest kłamstwo, oto jest pytanie.
    @jan_nonacki
    Można kłamać komuś jakiś czas, ale nie wszystkim cały czas.
    już oceniałe(a)ś
    3
    0
    prokuratura pisu prowadzi śledztwo w sprawie notatki, której według pisu nie ma. czy są u nich jakieś niezakłamane, normalne osobniki?
    @awek75
    A w dodatku to co napisał Onet to nie jest prawda, bo treść notatki, której nie ma jest zupełnie inna!
    już oceniałe(a)ś
    3
    0
    To powtorka z rozrywki. Tych klamstw na tym szczeblu, trudno sluchac spokojnie.
    już oceniałe(a)ś
    9
    0
    Ta notatka nie jest żadną "tajemnicą państwową".
    Zresztą, nie ma takiego pojęcia w ustawie o ochronie informacji niejawnych.
    Jeśli ma klauzulę ZASTRZEŻONE tj. najniższy klauzula tajności wiec nie ma co mówić o sankcjach kodeksu które odnoszą się do klauzuli TAJNE.
    już oceniałe(a)ś
    4
    0
    A pomijając wszystko: po co spotykać się z Dudą, czy Morawieckim, skoro ci ludzie de facto nie rządzą w Polsce i nie mają nic powiedzenia ? Dla poważanych polityków to tylko strata czasu. Zwłaszcza Duda dał ostatnio popis swoich możliwości: obiecał Amerykanom przez Szczerskiego zmianę ustawy przed jej uchwaleniem, a potem sam podpisał ją w kwestionowanym przez nich kształcie.
    już oceniałe(a)ś
    4
    0
    Nasz Adrian to jedyny polityk, który wyglada jeszcze głupiej niż Trump. To znaczne osiągniecie.
    już oceniałe(a)ś
    3
    0
    `