Prezydent Andrzej Duda i premier Mateusz Morawiecki nie mają szans na wizytę w Białym Domu - taką informację, powołując się na tajną notatkę MSZ, podał Onet. Te szczególne sankcje miały być pokłosiem wprowadzenia kontrowersyjnej ustawy
IPN. Politycy PiS bagatelizowali sprawę, a niektórzy z nich. wspierani przez rządowe media, nawet atakowali dziennikarzy. Zarzucali im kolportowanie 'fake newsów'. Teraz prokuratura prowadzi śledztwo w sprawie ujawnienia, rzekomo, nieistniejącej notatki. Politycy opozycji nie pozostawiają złudzeń. - Ten rząd, za każdym razem, kiedy otwiera usta, to kłamie - uważa Cezary Tomczyk z PO.
W PiS trwa poszukiwanie winnych ochłodzenia relacji na linii Polska-Stany Zjednoczone. Dodatkowo, według nieoficjalnych informacji, USA nie odpuszczą w tej sprawie. Amerykanie mają się czuć oszukani, bo zmiany w ustawie IPN osobiście miał obiecać minister Krzysztof Szczerski. Pojawia się teraz pytanie, co partia rządząca zamierza z tym zrobić. Zobacz materiał Justyny Dobrosz-Oracz.
Wszystkie komentarze
Można kłamać komuś jakiś czas, ale nie wszystkim cały czas.
A w dodatku to co napisał Onet to nie jest prawda, bo treść notatki, której nie ma jest zupełnie inna!
Zresztą, nie ma takiego pojęcia w ustawie o ochronie informacji niejawnych.
Jeśli ma klauzulę ZASTRZEŻONE tj. najniższy klauzula tajności wiec nie ma co mówić o sankcjach kodeksu które odnoszą się do klauzuli TAJNE.