Była premier nie chce się wytłumaczyć ze swojej nagrody. Wicepremier Gowin obiektem kpin
Justyna Dobrosz-Oracz, zdjęcia: Wojciech Wojda, montaż: Katarzyna Dworak
Próbowaliśmy bez skutku.. Ani wczoraj, ani dziś- była premier nie skorzystała z okazji, by wyjaśnić dlaczego przyznała sobie ponad 65 tysięcy złotych nagrody. - Nie miała wyjścia. (...) Nie jestem wazeliniarzem, ale ciężko pracowała - broni decyzji Tadeusz Cymański z PiS. W expose Beata Szydło mówiła o pokorze i umiarze. Wtedy jej wystąpienie gorąco oklaskiwał wicepremier Jarosław Gowin. Teraz publicznie narzeka na ministerialną pensję. A część kolegów go broni. Co politycy PiS mówili w kampanii, a co teraz? Zobacz materiał Justyny Dobrosz-Oracz.
No bo co tu tłumaczyć. Zachowała się jak cała dobra zmiana - wydrzeć ile się da.. A że jest się premierem, może wstyd, nie wypada- tak myślą ludzie z klasą. A tutaj - kolokwialnie mówiąc - słoma
Wszystkie komentarze
Nie znamy przecież szczegółów.
Może np. namawiali na 100 000 a ona w pokorze i umiarze przytuliła tylko 65 000?
I 100!