Jarosław Kaczyński jedno, szef MSZ drugie. Czy rządzący odpuszczają temat reparacji?
Justyna Dobrosz-Oracz; Zdjęcia i montaż: Anu Czerwiński
- Polska musi odrzucić mikromanię. To jest nasze żądanie - tak o reparacjach mówił Jarosław Kaczyński latem. Dziś zdawkowo rzucił, że Polska nie zmienia zdania w tej sprawie. Choć jeszcze wczoraj wydawało się, rząd postawił na odwilż w kontaktach z Berlinem. Nowy minister spraw zagranicznych nie tylko zmienił ton. W wywiadzie dla 'Die Welt' miał powiedzieć, że w relacjach między rządami Polski i Niemiec temat reparacji nie istnieje. Czy ten dwugłos to element gry, której celem jest rozmiękczanie Unii? Zobacz materiał Justyny Dobrosz-Oracz.
akst1@gazeta.pl. Jak juz ktosn powiedzial "kochajmy sie jak bracia i liczmy jak zydzi" Niemcy powinni zaplacic odszkodowanie z straty które poniosla Polska ale zwróci Pomorze Mazury Dolny i Górny Slask Zielona Góre i przyjmie wszystkich polskich obywateli pracujacych w niemczech i zrzeknie sie wszystkich niemieckich firm uruchomionych w Polsce. Po spelnieniu tego warunku bedziemy z narodem niemieckim rozliczeni.
Kaczyński musi mieć żerowisko do politycznej rozruby. Ponieważ smoleńskie nie wypaliło, wobec tego rozpoczął nową polityczną hucpę z tematem odszkodowań. Taki jest jego styl sprawowania władzy - bez zamętu ani rusz.
Robienia ciemnego luda w bambuko ciąg dalszy. Niemcom będzie się mówić, że nie, my nie żądamy niczego a ciemnemu ludowi Kurski i inni bardzo pokorni (niechby spróbowali być niepokorni, bez pieniądzy SKOKów tracą pracę i apanaże w miesiąc), będą wmawiać, że na pewno dostaniemy wiele bilionów
Jareczek po wygranych wyborach sklecil rzad z ludzi ktorym mozna pluc w twarz. To oni mieli za zadanie szukac tematow zastepczych i kasac opozycje aby przeforsowac zamach i zmiane ustroju. Po tym jak rozwalil TK Sady i samorzady czas na drugi garnitur ktory bedzie mydlil oczy , ze tamci byli zli i ze zostaja pozbawieni wladzy, jak antek szyszko szydlo , psom jak pawlowicz terlecki terlikowski zaklada sie chwilowy kaganiec by spoleczenstwo zobaczylo, ze oni wcale nie sa zli. Ta cala inscenizacja ma teraz przykryc zniszczenie Panstwa.
Wszystkie komentarze
I będzie znowu fajny kabaret.
Patrząc na niektóre, zmurszałe twarze pisowskich polityków, chciałoby się rzec: panowie, najwyższy już czas na emeryturę.