Tabliczki, batony, torciki, bombonierki. Jak się robi czekoladę na skalę masową? A jak luksusowe pralinki na zamówienie? W serialu "Fabryki jedzenia" BBC Earth pokazuje fabrykę w Yorku. A my zrobimy sobie wycieczkę do Wedla w Warszawie

Ulica Zamoyskiego 28/30. Wedel - kiedyś pierwsza w Polsce fabryka czekolady. Adres nie zmienił się od przedwojnia. Charakterystyczny jest też otaczający potężne, szare budynki słodki zapach czekolady. Od moich czasów studenckich, kiedy przejeżdżałam tamtędy w drodze na uniwersytet, zmienił się tylko szyld. A właściwie wróciła nazwa oryginalna: E. Wedel.

Pod koniec lat 80. napis "E. Wedel" był jak ogonek w logo. Dominowała nazwa: Zakłady Przemysłu Cukierniczego 22 Lipca. Na cześć podpisanego w 1944 r. Manifestu PKWN (pierwszego komunistycznego rządu w Polsce). Dla rodzinnej firmy Wedel zmiana nazwy oznaczała jedno - nacjonalizację.

Gdy tramwaj mijał wtedy fabrykę, myślałam: czy w środku wygląda tak apetycznie, jak pachnie... I po 20 latach mam szansę to sprawdzić.

 

Jak było na wycieczce w fabryce czekolady Wedla? Jakie historie rodzinne poznaliśmy? I... co słodkiego zjedliśmy i widzieliśmy? Polecamy w piątek do czytania "Telewizyjną"!

CZEKOLADOSTKI

* Ręcznie robione luksusowe praliny potrafią kosztować ok. 200 zł za kilogram. I są nietrwałe: wytrzymują tylko od 4 do 8 tygodni.

* W Wedlu wykorzystuje się około 20 receptur czekolady, ale smaki podstawowe są tylko cztery: czekolada gorzka, mleczna (ewentualnie nadziewana), biała i deserowa (coś między gorzką i mleczną).

* Nie ma dwóch takich samych kostek czekolady. Każdy producent ma własne, opatentowane formy, które składają się na znane nam tabliczki czekolady.

* Z czekolady można zrobić wszystko, Także rzeźby, obrazy i stroje. Na przykład suknię przygotowuję się ok. dwóch tygodni. To strój oryginalny, ale nietrwały - po zetknięciu z ludzkim ciałem (36,6 st. C) zaczyna się topić po mniej więcej 30 minutach. Zachowuje formę w temperaturze maks. 25 st. C.

* BBC Earth pokazuje serial o brytyjskich fabrykach jedzenia. Jego bohaterami są: chleb, mleko i... czekolada. Jak wygląda ich masowa produkcja, co robią automaty, a gdzie człowieka nie da się zastąpić, jaka była historia różnych znanych marek.

O czekoladzie Brytyjczycy opowiadają na przykładzie fabryki w Yorku i marki Rowntree - jednej z trzech najbardziej rozpoznawalnych marek na rynku brytyjskiej czekolady.

Rowntree to nazwisko rodziny kwakrów, która tę fabrykę w XIX w. założyła i przez lata prowadziła. Teraz właścicielem jest szwajcarski koncern Nestlé, który produkuje tam m.in. miliony batonów KitKat. A założycielom i ich dokonaniom poświęcone jest przyzakładowe muzeum.

Znajdziesz nas na Twitterze , Google+ i Instagramie

 

Jesteśmy też na Facebooku. Dołącz do nas i dziel się opiniami.

 

Czekamy na Wasze listy: listy@wyborcza.pl