Przedstawiciele Izraela i Hamasu potwierdzają, że po piętnastu miesiącach wojny porozumieli się w kwestii rozejmu. Jutro umowę zatwierdzi izraelski rząd, w nocy mają zostać dograne ostatnie szczegóły.
Wołodymyr Zełenski proponuje zawieszenie broni w zamian za "tymczasowe" ustępstwa terytorialne. Putin nie będzie zainteresowany tą ofertą, bo przerwanie wojny może się okazać jego katastrofą.
Ad-Dahija, najbardziej zniszczona dzielnica Bejrutu, świętuje. W dzielnicy powiewają flagi Hezbollahu.
Z Kremla płyną coraz wyraźniejsze sygnały, że Rosja chce zawieszenia broni. Jednocześnie cena, jakiej żąda, jest bardzo wysoka.
Mimo doniesień o bliskim rozejmie Palestyńczycy mówią o zabitych, rannych i czołgach pod szpitalem, Izraelczycy odpowiadają: Na miejscu znowu rozpanoszył się Hamas.
Decyzja zapadła na kilka minut przed wygaśnięciem poprzedniego rozejmu, czyli około godz. 6 czasu polskiego.
Izrael i Hamas rozpoczęli czterodniowe zawieszenie broni. Czy uda im się utrzymać warunki porozumienia? - Jeżeli będą możliwości, żeby wykorzystać na swoją korzyść zawieszenie broni, obie strony mogą z tego skorzystać. Izrael boi się przegrupowania,...
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.