Irańska zawodniczka we wspinaczce sportowej zniknęła zaraz po zakończeniu startu w Seulu, prawdopodobnie porwana przez służby ajatollahów. Odnalazła się, publikując wcale nie aż tak zaskakujący wpis.
Sardar Azmoun żywiołowo wsparł protestujące w Iranie kobiety i chociaż swoje słowa z internetu później usunął, to jego mama znów może być dumna i wzruszona.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.