Szczegóły procesu nie są znane - miał miejsce w styczniu, za zamkniętymi drzwiami. Wiadomo jedynie, że całą czwórkę oskarżano o wspieranie walczących z armią sił oporu. Ostatni raz wyrok śmierci wykonano w Birmie w 1988 r.
Boginie piszą do skazanych o świństwach, jakich doznają od bliskich, o mężach, którzy widzą w nich współlokatorki, a nie kobiety godne pożądania, o szefach, indywiduach tak obrzydliwych, że może powinni choć na parę miesięcy trafić do celi w Death...
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.