Jadowity mangrowiec brunatny poluje na pisklaki większe niż jest w stanie połknąć. Inwazyjny gatunek sieje spustoszenie na amerykańskiej wyspie.
Po latach na "mężczyznę z wężem" z Długiej w Gdańsku znalazł się paragraf. 35-letni gdańszczanin usłyszał zarzut znęcania się nad zwierzętami. Podczas akcji odebrania zwierząt policja znalazła u niego narkotyki.
Do niecodziennego zdarzenia doszło w poniedziałek (10 czerwca) w Pawłowicach koło Pszczyny. Wąż pogryzł kobietę. 41-latka została przewieziona do szpitala.
Kusił w raju, w mitologii Słowian budził strach, w starożytnej Grecji symbolizował mądrość. Czy wąż to zwierzę przeklęte? Odpowiedzi znaleźć można na fascynującej wystawie w Muzeum Górnośląskim.
Jest niegroźny, choć jego ugryzienie może zaboleć. Robi to wtedy, gdy próbujemy go złapać - mówi "Wyborczej" Aleksandra Kolanek, ekspertka od węży z Towarzystwa Herpetologicznego NATRIX. Tego tajemniczego węża można spotkać częściej niż mogłoby się...
Mieszkanka Chorzowa natknęła się w swojej toalecie na 2,5-metrowego węża. Zwierzę wymknęło się jednemu sąsiadów i przedostało się do jej mieszkania przez rury kanalizacji.
Takiego zaginionego stalowowolscy policjanci jeszcze nie poszukiwali. W poniedziałek, 17 lipca, około godz. 5 rano zadzwonił do nich właściciel pytona królewskiego, informując, że wąż uciekł z terrarium. Uspokajał, że najpewniej jest gdzieś w...
Część węża wystawała z otwartego pudła, które ktoś porzucił w lesie przy ul. Żeglarzy na gdyńskim Oksywiu. Wąż był martwy. Policja szuka właściciela gada.
Po raz kolejny w wakacje strażnicy miejscy donoszą o egzotycznym zwierzęciu w Warszawie. Tym razem pyton królewski został znaleziony na Białołęce.
Miłośnicy motocykli mogli zachwycać się w podwarszawskim Nadarzynie wspaniałymi maszynami. W Teksasie odważni śmiałkowie mogli dotknąć grzechodnika teksańskiego. Na Rynku we Wrocławiu spotkały się panie o imieniu Krystyna, a inne panie w Katowicach...
Kiedyś klient chciał kupić dwie świnki morskie dla dziecka i po dwóch miesiącach je oddać. "No bo co, jak się znudzą?" "Zabawkowy jest na górze" - usłyszał od sprzedawcy. - Człowiek nie powinien trzymać zwierząt, z którymi sobie nie poradzi -...
Policjanci, lekarz weterynarii oraz strażacy wspólnie odławiali egzotycznego węża, który pojawił się na ulicach jednego z dolnośląskich miast. Kilkumiesięczny gad sam wydostał się z domowego terrarium.
W Zabrzu miało miejsce we wtorek (30 sierpnia) niecodzienne zdarzenie. Mężczyzna otworzył maskę samochodu i zobaczył węża.
- Całe szczęście, że znalazłam go szybciej niż on moje koty. Mógłby je udusić - opowiada mieszkanka poznańskiego Piątkowa.
Pod jedną z bydgoskich Żabek pełzał wąż zbożowy. Wywołał sporo zamieszania.
"Mezalians", "Ale słodko się przytulają", "Jakie słodkie". Na Facebooku karierę robi zdjęcie splecionych i wygrzewających się na słońcu zaskrońca i żmii zygzakowatej. Ale w przyrodzie to nie jest zaskoczenie.
Strażnicy miejscy pojechali do nietypowej interwencji - na Plantach grasował półtorametrowy wąż. Zwierzę bezpiecznie przekazano weterynarzom.
Mieszkaniec Bydgoszczy spotkał w lesie gniewosza plamistego. Leśnicy przekazali informację o rzadko spotykanym wężu naukowcom.
Zwykle nowe gatunki są odkrywane w odludnych, trudno dostępnych dla człowieka terenach, gdzie króluje dzika przyroda. Tego dokonano jednak w dosyć nietypowy sposób.
Gada zauważyli pracownicy ochrony osiedla na Woli. Zadzwonili po pomoc do miejskich strażników. Eko Patrol stwierdził, że to wąż amurski, hodowlany.
Urząd Miasta w Katowicach ostrzegał kilka dni temu mieszkańców osiedla Tysiąclecia, że mogą się natknąć na pytona dywanowego. Teraz znaleziono drugą wylinkę węża.
Zaskrońce, obok płazów w okresie rozrodczym, są najbardziej zagrożonymi na drogach kręgowcami. Nawet na krótkich odcinkach dróg rocznie mogą ich ginąć tysiące
Martwy, niemal dwumetrowy wąż dusiciel leżał na ścieżce w Lesie Młocińskim przez co najmniej dobę. Skąd się tam wziął?
Leśnik z Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Krośnie sfotografował na drzewie imponujących rozmiarów węża. - Na oko 180-190 cm - ocenia. Najdłuższy osobnik złowiony w Bieszczadach miał długość 161 cm. Dusi swoje ofiary.
Wrocław. Pyton królewski pojawił się w łazience jednego z mieszkań na Popowicach. Następnie trafił do schroniska. Właściciel się nie odnalazł, więc węża można zaadoptować.
Sporych rozmiarów pytona królewskiego znaleźli w środę rano w swojej łazience mieszkańcy wrocławskich Popowic. Zwierzę trafiło do schroniska, poszukiwany jest właściciel węża.
Straż miejska otrzymała powiadomienie, że na ulicznym koszu na śmieci leży okazały, martwy wąż. - Myśleliśmy, że to żart - mówią strażnicy.
Egzotyczne węże znalazła w swoim namiocie jedna z turystek. Policja ustaliła właściciela gadów. Teraz sprawdza, w jaki sposób zwierzęta opuściły klatkę i czy są hodowane legalnie.
Wąż znajdował się na skraju rezerwatu Żurawiniec, koło placu zabaw. Zwierzę wypatrzyły w zaroślach bawiące się dzieci.
We wtorek przed godz. 22 mieszkanka Oławy znalazła w swojej toalecie węża. Wyszedł z muszli klozetowej.
W środę wieczorem na komendę policji na Woli wbiegła przestraszona kobieta. Powiedziała, że po jej podwórku pełza wielki wąż. To 1,5-metrowy dusiciel boa tęczowy
Służba Ochrony i Ratownictwa Zwierząt Animal Rescue Polska szukała nad Wisłą pytona tygrysiego. Znalazła tylko ślady, za to na Bielanach ochotnikom udało się odłowić długiego na ponad metr węża zbożowego.
Grzywna w wysokości 250 złotych lub nagana to kara dla właściciela boa dusiciela za to, że nie dopilnował swojego pupila na Czyżkówku.
Ponadpięciometrową wylinkę, czyli zewnętrzną część powłoki węża zrzucaną podczas linienia, znaleziono w weekend nad Wisłą, na wysokości miejscowości Gassy i Cieciszew koło Konstancina. Trwają poszukiwania gada.
Jeżeli chcesz się wydłużyć, musisz skrócić nogi. Taki wniosek wypływa z ewolucyjnej historii węży, o której podczas konferencji paleontologicznej w Krasiejowie na Opolszczyźnie opowiadał dr Eric Mulder.
Indyjscy zaklinacze węży powoli odchodzą w niepamięć. Pomimo dużej popularności tego typu przedstawień wśród turystów, są one w Indiach zabronione, a sami zaklinacze nie są w stanie utrzymać swoich rodzin z nielegalnych pokazów.
Gdy ukąsił go jadowity wąż, lekarze uratowali mu życie. Ich trud może jednak pójść na marne, bo pan Sławomir nie jest w stanie sam zadbać o siebie. A stan jego nogi znów się pogorszył.
Strażnicy miejscy wciąż szukają kobry z Kochanówki. W akcji pojawiła się nieoczekiwana przeszkoda. Nie można znaleźć śmiałków, gotowych do skoszenia chaszczy, w których wąż mógł założyć gniazdo.
Do szpitala im. WAM trafił mężczyzna ukąszony przez jadowitego węża. Zdaniem ekspertów zwierzę mogło należeć do rodziny zdradnicowatych, których przedstawicielami są kobry. Mężczyzna jest w bardzo ciężkim stanie
Węże dusiciele nie zabijają swoich ofiar przez uduszenie. Hipotezę taką ponad 20 lat temu postawił pewien herpetolog. Ale dopiero teraz udało się to potwierdzić
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.