42-letnia mieszkanka miejscowości Żółcz pod Gnieznem najprawdopodobniej zatruła się tlenkiem węgla z pieca kaflowego.
Siedem osób mieszkających w domu w Grabownicy Starzeńskiej trafiło do szpitala z podejrzeniem podtrucia się tlenkiem węgla. Domownicy wezwali pomoc po tym, jak przytomność podczas kąpieli straciło 18-miesięczne dziecko.
W jednym z mieszkań w Brzozowie tlenkiem węgla podtruła się 26-letnia kobieta. Służby zawiadomił jej mąż, który wyprowadził z budynku żonę i dwuletniego syna.
Ewakuowana była m.in. czwórka dzieci, a także ratownicy, którzy przyjechali udzielać lokatorom pomocy
Ewakuowano ponad 60 uczniów podstawówki w Wybczu koło Torunia, gdzie strażacy stwierdzili podwyższony poziom tlenku węgla. Do szpitala przewieziono kobietę zajmującą mieszkanie w szkole.
Do podtrucia tlenkiem węgla doszło w jednym z domów w miejscowości Będziemyśl. Matka znalazła młodego mężczyznę nieprzytomnego w wannie.
Ofiara śmiertelna i jedna osoba ranna - to bilans tragicznego pożaru, do którego doszło w piątek rano w Gdyni. Strażacy jako wstępną przyczynę pożaru podają awarię pieca dogrzewającego.
27-latek stracił przytomność w mieszkaniu przy ulicy Struga. Urządzenia do wykrywania obecności czadu potwierdziły wysokie stężenie tlenku węgla.
Tylko w ostatni weekend sześć osób trafiło do szpitali po zatruciu tlenkiem węgla. Od początku października na Podkarpaciu czadem zatruły się 22 osoby. Jeszcze większą plagą są pożary mieszkań, których odnotowano 178. Jedna osoba zginęła.
- Zgłoszenie odebraliśmy o godz. 6.13 - mówi Michał Kucierski z zespołu prasowego poznańskiej straży pożarnej, która interweniowała w czwartek rano w jednej z kamienic na Jeżycach
Osiemnastoletni chłopak zmarł z powodu zatrucia tlenkiem węgla.
Nie żyje 39-letni mężczyzna, który zatruł się tlenkiem węgla w domu w Jerzmanowicach.
Do tragedii doszło w czwartek po godz. 7 w Tczewie. Przyczyną ulatniającego się tlenku węgla była prawdopodobnie usterka w piecu gazowym.
W nocy z wtorku na środę w Lęborku mogło dojść do tragedii, bo w jednym z mieszkań ulatniał się tlenek węgla. Nikomu nic poważnego się jednak nie stało, bo w porę włączyła się "czujka".
Ciało 21-letniej kobiety i jej 2-letniej córeczki znaleziono w ich mieszkaniu po godz. 7 rano w czwartek. Przyczyną śmierci, najprawdopodobniej, było zatrucie czadem.
14-letni chłopiec z Nowej Sarzyny trafił wczoraj do szpitala w Rzeszowie z objawami zatrucia tlenkiem węgla.
Copyright © Agora SA