Najpierw brytyjscy naukowcy zaprojektowali w komputerze zmodyfikowaną wersję DNA popularnej bakterii Escherichi coli. A potem stworzyli żywą bakterię z takim genomem. Nigdy dotąd nie powstał sztuczny organizm, który byłby bardziej złożony.
Wydana 200 lat temu książka Mary Shelley "Frankenstein, czyli współczesny Prometeusz" nie była tylko - jak chcą niektórzy - powieścią grozy. Raczej traktatem filozoficznym o granicach nauki, które przekraczamy. I o odpowiedzialności, jaką powinniśmy...
Uczeni stworzyli pierwszy na świecie organizm, który ma po części sztuczne DNA. To może być początek zupełnie nowej formy życia
Copyright © Agora SA