"Szkody górnicze dzień po dniu dziurawią śląską ziemię, pożerając domy i ogrody. Ale najgorsze ze szkód są te, które dziurawią pokiereszowane ludzkie życia" - czytamy w książce Hani Hoffman. Na spotkanie z autorką zaprasza biblioteka w Rybniku.
Górnicze wstrząsy na Śląsku nie tylko niszczą budynki, ale budzą w nocy, niepokoją za dnia, wywołują stres, wynikający z ciągłego zagrożenia. Mieszkańcy regionu rybnickiego rozważają pozew o naruszenie dóbr osobistych.
W sobotę po południu zapadła się część trawnika przy ul. Leśnej w Siemianowicach Śląskich. Dziura została już zasypana.
Nawet kilkanaście metrów głębokości i około 200 metrów długości ma zapadlisko, które powstało w rejonie kopalni Dziewiątle w gminie Iwaniska. Zdaniem sąsiadów winne mogą być roboty górnicze, eksperci z ocenami czekają na wyniki badań.
W Trzebini pojawiło się kolejne zapadlisko. Lej, który powstał na południowej części ogródków działkowych przy ul. Jana Pawła II, ma średnicę około 8-9 metrów i jest głęboki na 6-7 metrów.
Budowa obwodnicy Bolesławia kosztowała ponad 7,5 mln zł, ale służyła mieszkańcom jedynie przez dwa miesiące. Została zamknięta z powodu pojawiających się niebezpiecznych zapadlisk. Dziś już wiadomo, że nowa droga wkrótce zostanie zalana. - To...
Na nowo wybudowanej obwodnicy Bolesławia (powiat olkuski) pojawiło się spore zapadlisko. O tym, że droga w tym miejscu może stanowić zagrożenie dla życia mieszkańców, od dawna alarmowali olkuscy działacze. Poseł Ireneusz Raś skierował w tej sprawie...
Zapadlisko, które powstało 12 kwietnia na ogródkach działkowych przy ul. Jana Pawła II w Trzebini, powiększyło swoją śrenicę o 2-3 m. Jego głębokość nie uległa zmianie. Teren, na którym powstał lej, zabezpieczyli strażacy.
Kolejne zapadlisko w małopolskiej Trzebini pojawiło się w sąsiedztwie bloku nr 26 na osiedlu Gaj.
W czwartek rozpocznie się remont ul. 73. Pułku Piechoty w Katowicach. To droga prowadząca do nowego węzła Giszowiec.
Przy nowo wybudowanej obwodnicy Bolesławia powstało pogórnicze zapadlisko. Droga została wyłączona z ruchu i na razie nie wiadomo, kiedy zostanie on przywrócony.
W Bukownie stoi stary, opuszczony kościółek. Zyskał na znaczeniu w 1957 r., gdy doszło do "wojny religijnej". Dziś grozi mu zawalenie, gdyż pod jego murami wydobywano rudy cynku i ołowiu.
Czy trzeba wysiedlić ludzi? Czy tereny mieszkalne są zagrożone zapadliskami? - pytali mieszkańcy na spotkaniu ze Spółką Restrukturyzacji Kopalń, która przez pięć miesięcy prowadziła badania terenów zapadliskowych w Trzebini. Nie dowiedzieli się.
We wtorek po południu odkryto zapadlisko w rejonie nowo wybudowanej obwodnicy Bolesławia. Droga została zamknięta do odwołania.
2,5 mln zł - na taką kwotę Spółka Restrukturyzacji Kopalń wyceniła boisko w Trzebini w swojej ofercie nieruchomości na sprzedaż. Nie informuje, że jest to teren zapadliskowy i niedawno utworzył się tam wielki lej. To niejedyna taka działka w ofercie...
Po godzinie 7 rano doszło do wstrząsu w kopalni Janina w Libiążu. Na drżenie mebli skarżyli się także mieszkańcy sąsiednich miejscowości.
Zapada się ziemia, w ich domach pękają ściany, podłogi, sufity, a za dwa lata czekają ich podtopienia. - Żyjemy jak na bombie - mówi jeden z mieszkańców domu stojącego nad dawną kopalnią Siersza w Trzebini.
W sylwestra w Trzebini pojawiło się kolejne zapadlisko. Tym razem dziura powstała na terenie ogródków działkowych. Wcześniej burmistrz miasta poinformował, że skierował w sprawie zapadlisk pismo do prokuratury. - Nie pozwolę zamieść tematu pod dywan...
Spółka Restrukturyzacji Kopalń zgodziła się na odtworzenie nagrobków zniszczonych po tym, gdy na cmentarzu w Trzebini zapadła się ziemia. Na miejscu trwają też prace mające na celu zabezpieczenie terenu przed dniem Wszystkich Świętych.
Duży, wygodny dom z ładną działką za 250 tysięcy złotych? Takie okazje są na Śląsku. Jest jeden haczyk, domy mają szkody powstałe w wyniku działalności kopalń.
Węgiel wydobywany będzie nawet z poziomu 1200 m. Kopalnia przyznaje: będą szkody górnicze. I podaje listę obiektów, które są zagrożone osiadaniem.
Mieszkańcy ul. Zamenhofa w Mysłowicach mieszkają w pokrzywionych przez szkody górnicze domach. Nie mogą się doczekać naprawy, a spółka, która powinna się tym zająć, tłumaczy, że nie ma pieniędzy.
Zakończył się remont wiaduktu przy ulicy Wrocławskiej (DK94) w Bytomiu-Karbiu. Inwestycja była konieczna ze względu na zły stan techniczny obiektu.
Mieszkańcy osiedla domków jednorodzinnych przy ul. Zamenhofa w Mysłowicach w swoich mieszkaniach mają pod górkę. Budynki zostały pokrzywione przez szkody górnicze. - Od lat nie możemy się doprosić o naprawę. Pod meblami mamy podkładki, inaczej by...
Spółka Węglokoks wyda w 2018 r. 25 mln zł na usunięcie szkód górniczych związanych z działalnością kopalni Bobrek-Piekary. Z te pieniądze ma być wyremontowany np. wiadukt - przedłużenie ul. Wrocławskiej.
Pomiędzy blokami na jaworznickim osiedlu Podwale pojawiło się zapadlisko.
Na początku października mieszkańcy Jankowic koło Rybnika odkryli na jednej z działek potężną dziurę w ziemi. Zapadlisko zostało już zasypane. Ale ekspertom nie udało się jednoznacznie ustalić przyczyn jego powstania.
W ostatnim dwudziestoleciu już dwa razy przy okazji restrukturyzacji węglowych spółek część szkód górniczych została umorzona. Mieszkańcy niektórych miejscowości boją się powtórki.
Na ławie oskarżonych zasiądzie 25 byłych prezesów górniczych spółek lub dyrektorów śląskich kopalń, którzy przez ostatnią dekadę rządzili naszym górnictwem. Teraz są podejrzani o wzięcie od jednej z firm ponad 3 mln zł łapówek.
W Bytomiu górnicy fedrują pod własnymi domami, a te zapadają się. Ale łatwiej znaleźć nowe mieszkanie niż nową pracę
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.