- Chciałem wywieźć do PSZOK-u trzymetrową kanapę, to policzono mi 500 zł. Kanapę porąbałem, a są tacy, którzy wyrzucą ją do lasu - mówi pan Maciej. Tymczasem śmieci w lasach przybywa.
Pieniądze pochodzą z rezerwy celowej budżetu województwa. - W takich momentach musimy być solidarni - mówi marszałek Elżbieta Polak
Copyright © Agora SA