Prokuratura zakończyła śledztwo w sprawie tragicznego spływu Wisłą. W lipcu ubiegłego roku utonął jeden z uczestników.
Trwa dyskusja nad poprawą bezpieczeństwa w żegludze na Motławie i kanałach portowych, gdzie w sobotę wywrócił się galar z 14 osobami na pokładzie, cztery osoby zginęły. Kapitan i popularyzator żeglarstwa napisał, gdzie tkwi problem.
Gdańska prokuratura postawiła zarzut sternikowi statku "Czarna Perła", który kilka dni temu zderzył się z pogłębiarką. Mężczyzna był w pracy pod wpływem alkoholu. Grozi mu 10 lat pozbawienia wolności.
1,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu miał sternik, który tak manewrował łodzią, że aż zwrócił na siebie uwagę policjantów.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.