Ani polowe warunki, ani paragony grozy, ani tasiemcowe kolejki nie są w stanie odstraszyć turystów od wizyty w małej, przyportowej smażalni ryb w Ustce. Sprawdziłem, o co tu właściwie chodzi.
Czy fastfoodowym przebojem tegorocznych wakacji nad polskim morzem będą smażone w całości szprotki z Bałtyku? Podobną przekąskę znamy od dekad z kurortów południowej Europy. Tego lata na podobne danie natknąłem się w kilku letniskowych...
Tylko od początku roku pomorskie sanepidy nałożyły 329 grzywien na lokale gastronomiczne. Powód? Skorodowany sprzęt, niewłaściwe magazynowanie żywności czy przekroczone terminy przydatności do spożycia. W wakacje kontroli będzie jeszcze więcej.
Katastrofa ekologiczna na Odrze dotyczy słodkowodnych ryb, jak np. sandacz, sum czy płotka. Ale letnicy wypoczywający nad Bałtykiem pytają, czy to, co jedzą, jest bezpieczne. W punktach sprzedaży w całym województwie prowadzone są kontrole.
Jak się żyje rybom w coraz gorzej natlenionych wodach i dlaczego tak trudno o świeżego dorsza z Bałtyku, wyjaśnia prof. dr hab. Jan Horbowy z Morskiego Instytutu Rybackiego PIB w Gdyni
Jakie ryby najczęściej zamawiają tego lata turyści na polskim Wybrzeżu? Królują argentyński miętus królewski "z nocnego połowu", czarniak udający dorsza i nielegalny rosyjski sandacz. - W tych ciężkich czasach każdy tu radzi sobie jak może - mówi...
"46,40 za niewielki filet z dorsza? Zamurowało mnie" - opisuje nasza Czytelniczka, która w długi majowy weekend skusiła się na rybę w jednym z barów w Krynicy Morskiej. Jeszcze drożej zapłacimy za łososia przy plaży na Stogach. A tymczasem rybacy i...
Ceny w nadmorskich smażalniach podawane są najczęściej za 100 gramów smażonej ryby. To mylące, bo porcja ma zwykle minimum 300 gramów. Warto o tym pamiętać, zamawiając dania.
Gdzie na rybę w Trójmieście? To pytanie jak mantrę powtarzają turyści i turystki odwiedzający Wybrzeże w okresie wakacyjnym. Zapytałam kolegów i koleżanki o polecane przez nich miejsca. Oto nasze redakcyjne typy.
Na paragonie widnieje kwota 251 zł. Tyle smażalnia w Jastarni policzyła za: dwie zupy (60 zł), rybę na wagę (138 zł!), frytki (16 zł), surówki (20 zł), piwo (9 zł) i sok (8 zł).
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.