Ecstasy jest uznawane za najbezpieczniejszy z nielegalnych narkotyków. Jego odpowiednie wykorzystanie może znaleźć zastosowanie w psychiatrii.
Prof. Krystyna Gołembiowska: - Muchomory nigdy nie były dostępne dla każdego. Służyły jednostkom i należały do strefy tabu. Większa dostępność oznacza większe kłopoty.
W ciągu ostatnich kilku lat MDMA, znane również jako ecstasy lub Molly, coraz częściej kojarzy się z formą terapii i leczeniem.
Rrząd Australii jako pierwszy postanowił dopuścić stosowanie psylocybiny w leczeniu depresji. Czy to nie zbyt pospieszna decyzja?
Decyzję o dopuszczeniu psychodelików do obrotu badacze nazywają "dyskusyjną, o ile nie niepokojącą". Alarmują, że może mieć fatalne skutki dla pacjentów oraz środowiska naukowego
Australia jest pierwszym krajem, w którym uprawnieni psychiatrzy mogą stosować w swoich terapiach psylocybinę (aktywny składnik grzybów halucynogennych) oraz MDMA (znany pod nazwą ecstasy).
Terapia z zastosowaniem psychodelików może się stać głównym nurtem leczenia problemów ze zdrowiem psychicznym.
Substancje takie jak psylocybina, meskalina czy LSD mają bardzo skuteczne działanie przeciwdepresyjne. Prof. Andrzej Pilc: Trzeba uwolnić psychodeliki
Portland w stanie Oregon: Ustalono program, przyjęto studentów, a stanowi urzędnicy podpisali się pod niemal każdym szczegółem programu nauczania dla pierwszego roku. Absolwenci kursu otrzymają krajowy certyfikat z używania "magicznych" grzybków.
To kolejne badanie potwierdzające, że psylocybina - psychodelik znajdujący się w grzybach halucynogennych - pomaga leczyć zaburzenia psychiczne.
W mediach można przeczytać o badaniach wskazujących, że ketamina może wyleczyć depresję, psylocybina jest skuteczna w leczeniu zespołu stresu pourazowego, a mikrodawkowanie LSD sprawia, że ludzie są bardziej kreatywni.
Badania nad terapeutycznym działaniem psychodelików w depresji zaczynają się coraz bardziej rozkręcać. Chociaż wciąż nie do końca rozumiemy działanie tych substancji, wielu ekspertów pokłada w nich ogromne nadzieje.
Żyjemy w izolacji, wpatrujemy się w ekrany i tracimy poczucie więzi ze światem
Naukowcy ze Szkoły Medycznej Uniwersytetu Johnsa Hopkinsa w USA porównali skrajne doświadczenia, związane ze znalezieniem się w stanie z pogranicza śmierci oraz po zażyciu psychodelików.
Światowa Organizacja Zdrowia szacuje, że na świecie trzy miliony ludzi każdego roku umiera z powodu nadużywania alkoholu. Według danych Państwowej Agencji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych w 2021 r. przeciętny Polak wypił aż 9,7 litra czystego...
Zespół prof. Krystyny Gołembiowskiej z krakowskiego Instytutu Farmakologii Polskiej Akademii Nauk zakończył pierwszy etap badań, które mają pokazać skuteczność psylocybiny i ketaminy w walce z depresją.
- Całe dzieciństwo żyłam w strachu, całą dorosłość czegoś się bałam, nie potrafiąc tego nazwać. (...) W moim przypadku te kilkanaście sesji ayahuaski zastąpiło parę dobrych lat terapii z psychoterapeutą - mówi piosenkarka Kasia Kowalska.
Nawet w czasie pandemii koronawirusa, gdy większość badań klinicznych odłożono na bok, w wielu laboratoriach trwały prace nad wykorzystaniem psychodelików w leczeniu lęków, uzależnień, depresji dwubiegunowej i stresu pourazowego.
Boleśnie odczuwamy skutki izolacji społecznej. Psychoterapeuci mają pełne ręce roboty. Czy pandemia przyspieszy wprowadzanie psychodelików? Czy to przełom w psychiatrii? Rozmawiamy z socjologiem Maciejem Lorencem
Po terapii z psychodelikami zanikały u pacjentów przygnębienie i niepokój, a wzrosła umiejętność czerpania radości z życia. Rozmowa z Maciejem Lorencem, autorem książki "Czy psychodeliki uratują świat?"
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.