"Zbiłem ją. Przepraszam. Poprzednim razem, jak był bigos. Ale dziadka było już maluuuutko. Tak na jedną szczyptę".
W deklaracji celnej nadawca paczki z Kanady do Chociwla (na Pomorzu Zachodnim) poinformował, że w środku są przyprawy o wartości 40 dolarów. Okazało się jednak, że to ludzkie prochy z informacją z imieniem i nazwiskiem zmarłego, dacie i numerze...
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.