Klient miał jej grozić, przetrzymywać ją w hotelu, szantażować ujawnieniem kompromitującej korespondencji, a potem zmusić do podpisania oświadczenia, że spotykali się na seks dobrowolnie dla pieniędzy. Dwie instancje nie dały jej wiary, że została...
Kilka kobiet z "czerwonej dzielnicy" miasta Meksyk połączyło siły i doprowadziło do spotkania z politykami. Przydzielono im stary budynek w centrum miasta.
Jeśli pracownice seksualne mają koleżankę, która jest zagrożona kryzysem finansowym czy bezdomności, zbierają dla niej pieniądze. Bardzo się wspierają
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.