Gorzowscy ratownicy medyczni przyłączyli się do ogólnopolskiego strajku. Wszyscy złożyli wypowiedzenia. - Wcale się nie dziwię, że doszło do takiej sytuacji - mówi Andrzej Szmit, dyrektor pogotowia.
Ratownicy z Oławy mają od 1 września nową tymczasową siedzibę. Dzięki temu ich podstacja zostaje w powiecie.
Z kamienicy przy ul. Wolności w Chorzowie z trzeciego piętra wypadł 18-latek. Nie udało się go uratować.
Po tym, jak sanitariusz pod wpływem amfetaminy woził karetką po Wrocławiu martwą pacjentkę, Uniwersytecki Szpital Kliniczny wszczął wewnętrzne dochodzenie. Są już znane jego wyniki.
- Transportujemy pacjentów do karetki, pomagamy przy resuscytacji, w szczycie pandemii byliśmy na pierwszej linii frontu, ale jako jedyni nie dostaliśmy podwyżek - mówi jeden z kierowców karetek, którzy szykują protest z powodu niskich wynagrodzeń.
Dramatyczna sytuacja w pogotowiu ratunkowym. - Karetki w Zachodniopomorskiem nie wyjeżdżają do pacjentów ze względu na braki kadrowe - napisał do "Wyborczej" ratownik medyczny.
Burzyn koło Tarnowa. 10-letni chłopiec wypadł z okna na pierwszym piętrze. Z urazem głowy trafił do szpitala w Krakowie.
Ratownicy z Oławy boją się, że ich podstacja pogotowia ratunkowego zostanie przeniesiona do Wrocławia. Przekonują: - Miasto nie może zostać bez karetek, bo wydłuży się czas dojazdu do pacjenta. Łamie to unijne normy dotyczące ratownictwa medycznego.
Karetka pogotowia zabrała go 16 czerwca z ulicy Mikołowskiej w Katowicach. Stracił przytomność, miał objawy padaczki. Od tej pory nie wiadomo, kim jest pacjent przebywający w Uniwersyteckim Centrum Klinicznym w Katowicach.
Ratownicy medyczni z całego kraju protestują i domagają się m.in podwyżek. - Odpowiedzią jest hejt - mówi Tomasz Zaborowski, ratownik medyczny, który prowadzi profil "Śląski Sanitariusz".
Właśnie teraz, podczas wakacyjnych korków, dociera najprędzej tam, gdzie zagrożone jest życie i zdrowie. Mowa o motocyklu BMW, który od wiosny do jesieni służy ratownikom pruszczańskiego pogotowia.
Do potrącenia doszło, kiedy ciężarówka przejeżdżała przez przejście dla pieszych. Ucierpiał mężczyzna na hulajnodze.
- Jest nas coraz mniej, doświadczeni operatorzy odchodzą, bo są wypaleni. A chętnych do pracy brakuje - mówi operatorka ze stołecznego centrum powiadamiania ratunkowego. Efekt? Połączenia z Warszawy odbierają w Białymstoku.
- Nasze zespoły ratownictwa medycznego udzielają pomocy średnio około 450 razy w ciągu doby. Latem tych interwencji jest codziennie nawet o 200 więcej - mówi Paulina Heigel z Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego w Szczecinie.
Pojazdy zderzyły się dziś około godz. 10 na Al. Krakowskiej na wysokości numerów 110-114 w kierunku centrum. Motocyklista trafił do szpitala.
Szpitalny Oddział Ratunkowy Szpitala Wojewódzkiego przy ul. Kamieńskiego wznowił działalność. Problemy z funkcjonowaniem oddziału związane były z brakiem personelu.
W niedzielę do okna życia prowadzonego przez karmelitanki w Sosnowcu ktoś przyniósł i zostawił chłopca. Powiadomiono pogotowie ratunkowe.
Wojewódzkie Pogotowie Ratunkowe w Katowicach ma 130 ambulansów, w tym 78 systemowych. Teraz wzbogaciło się o kolejne, których wartość to ponad 5 mln zł.
Winda spadła w budynku szkoły specjalnej nr 105 przy ul. Nieszawskiej w Poznaniu. W środku byli dwaj mężczyźni, którzy zajmowali się naprawą awarii.
Karetka pogotowia zderzyła się z samochodem osobowym. W środku był pacjent. Jedna osoba została ranna.
Czołowo zderzyły się dwa auta osobowe. Dwóch mężczyzn zginęło na miejscu.
Przed sądem stanie kierowca karetki, który - według prokuratury - spowodował śmiertelny wypadek w podwarszawskich Broniszach.
W piątek odbył się pogrzeb zastrzelonego w Raciborzu aspiranta Michała Kędzierskiego. 43-letni funkcjonariusz zginął podczas interwencji. Jego pamięć uczcili policjanci z całej Polski.
Kierowcy pogotowia pracują nawet po 36 godzin bez przerwy, a pieniądze za nadgodziny nie są właściwie naliczane i wypłacane. Inspekcja Pracy sprawdziła warunki pracy w stołecznym pogotowiu.
46-letni mieszkaniec podkrakowskiej gminy Iwanowice zadzwonił na komisariat policji i przyznał, że zabił człowieka. Zaalarmowane służby ruszyły pod wskazany adres, ale na miejscu okazało się, że pomocy potrzebował zgłaszający.
Przed sądem rodzinnym i nieletnich odpowie kilku nastolatków, którzy w czasach obostrzeń urządzili sobie zakrapiane alkoholem spotkanie nad rzeką w Chrzanowie. Przechodzień, na widok zataczającej się nastolatki, powiadomił służby ratunkowe.
Pędząca do pacjenta karetka pogotowia utknęła w Podłopieniu na zaśnieżonej drodze. Na pomoc ruszyli strażacy, rodzina próbowała sama dowieźć chorego do szpitala. Mimo reanimacji 56-letni mężczyzna zmarł.
- Nie robi się takich rzeczy w czasie pandemii, gdy trzeba ratować ludzi - mówi rzecznik stacji pogotowia Meditrans w Warszawie po tym, jak szpital w Pruszkowie wypowiedział umowę najmu jedynej w mieście bazy karetek.
52-latka z prawie odciętą ręką do szpitala zawieźli policjanci, a 31-latek po upadku z dachu czekał dwie godziny na przyjazd karetki.
- Poprzednie fale pandemii to były wakacje w porównaniu z tym, co się teraz dzieje. Poprzednie fale kładły na OIOM osoby otyłe i w wieku ponad 70 lat. A ta kładzie nawet zdrowego 38-latka - mówi ratownik z Wrocławia.
Groźny wypadek w Konstancinie-Jeziornie. Na mężczyznę przewróciło się wycinane drzewo. Po rannego przyleciał śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.
Dostaliśmy nagrania, które udowadniają, na jakiej granicy wydolności pracują medycy. Szpitale są przepełnione. W czwartek żaden nie był gotowy przyjąć pacjenta z zawałem.
Mimo reanimacji nie udało się uratować życia pobitemu dziecku. Drugie z dzieci - w stanie krytycznym - zostało zabrane do szpitala w Krakowie przez śmigłowiec LPR.
Dla zakażonej pacjentki nie było miejsca w dwóch szpitalach w Warszawie. Ratownicy pojechali więc z nią do Radzymina. Tak jak sześć innych zespołów ze stolicy. Kto pomoga potrzebującym, gdy ratownicy spędzają godziny pod szpitalami?
Niedawno ratownicy łódzkiego pogotowia opowiadali o tym, jak szpital w Łęczycy odmówił przyjęcia 13-letniej ofiary gwałtu. Tym razem opowiadają, że odesłano karetkę z 21-dniowym dzieckiem. W NFZ tłumaczą, że skierowanie karetki do innego szpitala...
Groźny wypadek w Piorunce (gmina Krynica-Zdrój). Karetka wypadła z drogi, uderzyła w drzewo i przewróciła się na bok. Obrażenia odnieśli dwaj ratownicy.
- W sumie spośród mojego prywatnego grona znajomych zmarło już siedem osób, nie liczę ratowników. Tylu pogrzebów w ciągu roku nigdy w życiu nie miałem - mówi po roku walki z COVID-19 ratownik medyczny Ryszard Hodun.
Dlaczego lekarze z łęczyckiego szpitala odesłali 13-latkę, która alarmowała, że została zgwałcona? Ratownicy pogotowia nie rozumieją tej decyzji. Sprawę bada NFZ.
Pogotowie na sygnale. Ratownicy wbiegają w pośpiechu, bo życie pacjentki jest zagrożone. Wynoszą chorą na noszach. A za wycieraczką karetki wiadomość: "Ku...o", "Szmato".
Do ok. 40-letniego mężczyzny, jednego z pasażerów tramwaju nr 1, wezwano karetkę pogotowia. Ratownicy, którzy przyjechali na miejsce, stwierdzili zgon.
Copyright © Agora SA