- Widział pan wyścigi Ninja Warrior? To właśnie to - mówi Janusz Peciak, mistrz olimpijski w pięcioboju nowoczesnym z Montrealu, o tym, co w jego dyscyplinie może zmienić zamiana jazdy konnej na bieg z przeszkodami.
Mamy teraz zaprzeczyć opinii Coubertina? Zlikwidować tradycję związku człowieka z koniem tylko dlatego, że nie mieści się w odpowiednio krótkim czasie widowiska stadionowego i transmisji telewizyjnej?
119 polskich aktywnych i byłych pięcioboistów oraz trenerów napisało list otwarty do międzynarodowej federacji z protestem przeciw wykreśleniu jeździectwa jako jednej z pięciu konkurencji. Dołączyli do prawie 700 innych z zagranicy.
Prawie 700 pięcioboistów podpisało protest przeciw wyrzuceniu z ich sportu koni, niekompatybilnych z nowym olimpizmem. Buntują się wobec nowego świata.
Janusz Peciak dla "Wyborczej": Koni żal, ale jeśli zamiana jeździectwa na inną konkurencję będzie warunkiem pozostania pięcioboju na igrzyskach, zrobimy to.
Łzy i rozpacz Anniki Schleu zobaczył cały świat. A przecież mógł ją nosić na rękach. Gdyby tylko oprócz straconej szansy na podium czuła coś, czego może nie uczą najlepsi trenerzy, ale co powinno się promować w tym sporcie: empatię.
Jedynym sportowcem pochodzącym z Pomorza, który zdobył medal na ubiegłorocznych Igrzyskach Olimpijskich w Rio de Janeiro była pięcioboistka Oktawia Nowacka, obecnie reprezentująca barwy Legii Warszawa. Jednak jej sukces chce wykorzystać także...
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.