Na trop domniemanych morderców szesnastoletniego Bohdana Piaseckiego mógł wpaść kapitan milicji z powiatowego miasta. Kiedy próbował nim pójść, jego kariera legła w gruzach.
Kiedy Kaczyński zakładał Porozumienie Centrum, był moment, że też stałem się obiektem jego zainteresowania. "Nie widzisz, że Mazowiecki z Geremkiem prowadzą Polskę do zguby" - powiedział.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.