To monopoliści z Doliny Krzemowej dyktują w Ameryce listę dozwolonych i zakazanych tematów w kampanii wyborczej
Twórca całego zamieszania - pomysłodawca internetu Paul Baran - ostrzegał przed problemami. Już 12 listopada 1966 r. "New York Times" pisał na pierwszej stronie: "Inżynier obawia się, że technologia może prowadzić do zniewolenia". Dlaczego go nie...
Nazywał się Baran. Psachij Baran, bo był potomkiem podlaskich Żydów, z Sidry opodal Grodna. Już w USA rodzice zmienili mu imię na Paul, ale on nigdy nie ukrywał swojego pochodzenia.
Ojciec powiedział mu, że ich rodzina jest bogata, a matka, że ich rodzina jest biedna. Skąd ten paradoks? I co bieda i bogactwo właściwie oznaczały w Ameryce?
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.