W imieniu własnym, w imieniu mojego Ojca i w imieniu mojego Syna mogę obiecać wam jedno: cokolwiek się zdarzy i bez względu na to, jak bardzo będę się bał, mam zamiar jebać zło. Kulturalnie, z posznowaniem prawa i bez wzniecania lęku. Ale jednak...
"Trudno zdecydować się czy jest to bardziej pretensjonalne, bullshitowe czy żałosne" - tak o nowym utworze rapera Maty pisze wiceminister spraw zagranicznych i poznański poseł PiS Szymon Szynkowski vel Sęk
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.