Choć toskańskie Sansepolcro nie ma dziś już tylu wież, co przed wiekami, niemal identyczny pejzaż miejski pojawia się w tle arcydzieł mojego ulubionego malarza Piera della Francesca
W każdej dłuższej podróży staram się zapisać na krótki kurs gotowania, żeby charakterystyczne smaki przenieść do warszawskiego domu. Tak też zrobiłam w Damaszku
Z Malezją i pamiątkami stamtąd kojarzy mi się batik, długo i żmudnie przygotowywany materiał o pięknej żyłkowanej strukturze
Aleppo, drugie po Damaszku miasto Syrii, pachnie mydłem. Ulice spowija zapach czystości, choć przy krawężnikach walają się śmiecie
Wiosną 1980 r. wybrałem się na Ukrainę szukać grobu pradziadków. Interesowały mnie cmentarze w okolicach Okopów Świętej Trójcy w powiecie borszczowskim. Jeździłem między Mielnicą Podolską a Żwańcem, między Skałą a Kudryńcami, fotografowałem, robiłem...
Tybetański kamień Ze przywiozłam z Ladakhu, z samego serca indyjskich Himalajów, w lipcu tego roku. Tym razem nie zamierzałam kupować biżuterii - miałam jej dużo z ubiegłorocznego pobytu pod Everestem
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.