Dwóch turystów zostało pogryzionych na Hali Kalatówki przez owczarka podhalańskiego. Na szczęście obyło się bez poważnych obrażeń.
Kazimierz B. na terenie swojego gospodarstwa w Wilkanowie prowadził hodowlę owczarków niemieckich. W zasadzie pseudohodowlę, bo za sposób w jaki traktował psy odpowie przed sądem. - Psy przeszły przez piekło - mówią obrońcy zwierząt.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.