Osiedla wyrastają w Warszawie tam, gdzie inwestor kupi działkę. Nieważne, że jest wąska jak tasiemka z pasmanterii, na peryferiach, bez kanalizacji, szkoły ani usług. To uciążliwe dla mieszkańców i kosztowne dla miasta. Czy można temu zapobiec?
Moda na osiedla łanowe trwa, przykładem Zielona Góra. Domy na Savannie wyglądają trochę jak w "Truman Show". Kto i dlaczego się na nie decyduje?
"Chodakowska została patodeweloperem" - napisał na Twitterze warszawski działacz społeczny Jan Śpiewak. Wtóruje mu architektka, urbanistka oraz blogerka Magdalena Milert: "Standardowo domki pośrodku niczego, żeby zwiększyć ślad węglowy. Nieważne...
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.