Na początku "I Love My Dad" pojawia się dobrze znany zwrot: "To wszystko wydarzyło się naprawdę". Ale jest też intrygujący dopisek: "Mój tata prosił, by przekazać wam, że wcale nie...".
Na świecie jest dziś 45 miliardów kamer, które co minutę kreują 500 godzin treści. Kakofonia sygnałów wytrąca z rąk kompas, gąszcz ścieżek zapętla się coraz mocniej.
Festiwal Sundance to wciąż czuły barometr nastrojów społecznych. Potwierdzają to nagrodzone filmy.
"Bardo. Fałszywa kronika garstki prawd", nowy film Alejandro G. Inárritu, reżysera "Zjawy" i "Birdmana" na festiwalu w Wenecji nie był przyjęty entuzjastycznie. Widzowie opuszczali salę w trakcie pokazu, a krytycy pisali o dziele "trudnym do...
Jak o niechcianej ciąży opowiedzieć z humorem. "Ninjababy" wybrano na najlepszą europejską komedię minionego roku. Czy słusznie?
Bóg piorunów Thor wyrusza na nową misję, po drodze spotyka swoją byłą dziewczynę Jane. Miłą atmosferę psuje pojawienie się bogobójcy Gorra. Jest zwiastun filmu "Thor: Love and Thunder".
Przejmujące "Wszystko poszło dobrze" Francois Ozona sprowadza widzów nad szpitalne łóżko sparaliżowanego mężczyzny. Film jest pokazem wybitnego aktorstwa: Sophie Marceau, Andre Dussolliera i Charlotte Rampling.
- Jestem z natury małomówny, mam problem z wyrażaniem emocji. Może właśnie dlatego wziąłem się za kino? - zastanawia się Łukasz Grzegorzek, reżyser "Mojego wspaniałego życia". Film w kinach od 29 października.
Copyright © Agora SA
Dzisiejsza gazeta (e-wydanie)
