- Gdy koledzy zakładają start-up, często automatycznie poświęcają mu całą energię i zasoby. U nas nie ma na to miejsca. Zaangażowany partner lub partnerka to gamechanger kobiecego biznesu, jeśli przedsiębiorczyni chce też być mamą - mówią Anna...
Ich znak rozpoznawczy to naturalne, ręcznie wytwarzane kosmetyki podane z lekkim przymrużeniem oka. Dziewczyny są z fali małych polskich firm kosmetycznych, marka wyrosła z pasji i hobby.
Jeszcze parę lat temu pochodzące z Kamienia Pomorskiego siostry Bieluń zajmowały się fotografią i architekturą. Rzuciły wszystko dla mydła. Zbierają nagrody i wyróżnienia. Teraz ich produkty można kupić w niewielkim sklepiku na Niebuszewie.
Copyright © Agora SA