Przez 12 lat Magdalena K., główna księgowa Zespołu Szkół nr 7 w Toruniu, zdefraudowała ok. 760 tys. zł. Sąd skazał ją na trzy lata więzienia. Była dyrektorka placówki dostała karę grzywny za brak odpowiedniego nadzoru.
- Chodzi o transparentność - słyszymy w prokuraturze w Bydgoszczy, która zwróciła się o pomoc do Prokuratury Regionalnej w Gdańsku, aby ta wyznaczyła inną jednostkę do prowadzenia śledztwa.
Kobieta, prowadząc księgowość, wyłudziła pieniądze dotyczące dofinansowania kosztów prowadzenia działalności gospodarczej w ramach tarczy pomocowej. Straty szacuje się na około 145 tysięcy złotych.
Prokuratura Okręgowa w Ostrowie Wielkopolskim zakończyła śledztwo przeciwko księgowej podejrzanej o wyłudzenie prawie 9 mln zł ze spółki, w której pracowała. Kobiecie śledczy postawili pięć zarzutów. Przed sądem stanie także jej mąż.
1,85 mln złotych - tyle pieniędzy przez przeszło dekadę miała przywłaszczyć 66-letnia księgowa z Oświęcimia. Kobieta najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie.
"Kreatywna" księgowa znowu przed sądem. Skazana na karę więzienia za kradzież pięciu milionów ze szpitala w Żninie Renata G została oskarżona o pomówienie starosty i dyrektora szpitala.
Księgowa zamiast przelać pieniądze na fundusz socjalny, przelała je na własne konto. Została zawieszona w obowiązkach służbowych. O sprawie została powiadomiona policja i prokuratura.
Po czterech latach toruńska prokuratura kończy śledztwo w sprawie Magdaleny K. - głównej księgowej z Zespołu Szkół nr 7 w Toruniu, która zdefraudowała 760 tys. zł ze szkolnych rachunków bankowych.
Proceder uszczuplania gminnej kasy trwał ponad dekadę. Księgowa wpadła podczas rutynowej kontroli przełożonego.
Od dziewięciu miesięcy policja próbuje ustalić miejsce pobytu Renaty G. skazanej na karę więzienia za kradzież pięciu milionów ze szpitala w Żninie. Bez skutku.
Ze szkolnego sejfu zginęło kilkanaście tysięcy złotych. Policjanci zatrzymali 46-letnią księgową, która jest podejrzana o kradzież. Grozi jej do pięciu lat więzienia.
Sąd Okręgowy w Bydgoszczy wydał dzisiaj wyrok na dwie księgowe, które systematycznie przez lata okradały placówkę. Wpadły przez bankowy system ujawniający próby prania brudnych pieniędzy.
Księgowa ze szpitala w Żninie oskarżona o kradzież milionów ze szpitalnej kasy musi w końcu przyjść na proces. Unikała go z powodu choroby. Biegli z Zakładu Medycyny Sądowej w Bydgoszczy uznali jednak, że jest w stanie uczestniczyć w rozprawach.
Blisko rok temu księgowa miejskiej spółki popełniła samobójstwo. W pożegnalnym liście opisała nieprawidłowości, do których miało dochodzić w Palmiarni, i które spowodowały, że odebrała sobie życie. Śledczy nie uwierzyli kobiecie. Kilka dni temu...
Sąd chce, aby to biegli z Zakładu Medycyny Sądowej w Bydgoszczy ocenili, czy księgowa ze szpitala w Żninie podejrzana o kradzież kilku milionów złotych naprawdę jest chora tak, że nie może uczestniczyć w procesie.
Państwowa Inspekcja Pracy rozpoczęła kontrolę w ZZUM, czyli Zielonogórskim Zakładzie Usług Miejskich. To pokłosie samobójczej śmierci księgowej i anonimowego listu, który napisać mieli pracownicy spółki.
Podczas nadzwyczajnej sesji w ratuszu szefowie miejskiej spółki ZZUM przyznali, że śledczy zabezpieczyli służbowy sprzęt dopiero ponad miesiąc po samobójczej śmierci księgowej. Mieszkańcy i radni byli oburzeni tempem prac. Śledczy uspokajają, że...
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.