Zażądali od 82-latka pieniędzy. Zagrozili, że go pobiją, pozbawią życia. To wszystko dla zaledwie kilku złotych, które senior miał przy sobie. Napastnicy są już w rękach policji. Za rozbój grozi im nawet 20 lat więzienia.
Stało się to po godz. 9. Kierowca fiata, 55-letni mieszkaniec powiatu płockiego, podczas zawracania nie ustąpił pierwszeństwa kierowcy peugeota.
Do zdarzenia doszło ok. godz. 8 rano w Goślicach, w gminie Bielsk. Kierująca została ranna. W samochodzie podróżowało też dwoje dzieci.
Do wypadku z udziałem trzech samochodów doszło po godz. 14 w Sikorzu, w gminie Brudzeń Duży. Droga z Płocka w kierunku Sikorza, w pobliżu supermarketu Dino, jest całkowicie zablokowana.
Do scen jak z filmu doszło przed weekendem w al. Piłsudskiego. Najpierw był nocny pościg ulicami miasta, później policjanci gonili kierowcę i pasażera pieszo. Ten pierwszy... ukrył się na drzewie.
Do zdarzenia doszło w niedzielę, po godz. 20, na skrzyżowaniu ulic Łukasiewicza i Kobylińskiego. Policjanci ustalili, że 31-letni kierowca renault nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu i uderzył w nissana, którym kierowała 28-letnia kobieta.
Do zderzenia doszło w miejscowości Wodzymin, ok. godz. 5.30. Poszkodowany został 28-letni kierowca jednego z aut.
Do stłuczki doszło po godz. 13 na skrzyżowaniu ulicy Gałczyńskiego i Miodowej. Kierowca samochodu osobowego - 87-letni płocczanin - nie ustąpił pierwszeństwa autobusowi.
Tak zuchwałej kradzieży dokonał 31-letni mieszkaniec powiatu ciechanowskiego. Zabrał posąg i tablicę z posesji w tymże powiecie. Wartość jego łupu wyniosła prawie 100 tys. zł.
Mężczyzna przez 7 lat ukrywał się za granicą. Był poszukiwany za przestępstwa narkotykowe, rozboje oraz oszustwa.
Policjanci odnaleźli i zatrzymali napastnika, który w ubiegłym tygodniu rzucił się z nożem na nieznanego sobie mężczyznę. Doszło do tego w miejscowości Osada w gminie Gostynin, a dokładnie - jak podaje portal gostynin24 - w okolicy młyna.
Do kolizji doszło po godz. 10. Młody kierowca nie dostosował się do sygnalizacji świetlnej.
Stało się to w sobotę tuż przed godz. 18. Kierowca mitsubishi, 34-letni mieszkaniec powiatu płońskiego, podczas zmiany pasa ruchu uderzył w seata, a ten następnie - w land rovera.
Chodzi o pożar z ubiegłego tygodnia, kiedy płonął dom w Wysokiem Mazowieckiem. Na szczęście nikomu nic się nie stało. Mężczyzna podejrzany o podpalenie usłyszał zarzut zniszczenia mienia, za co grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.
Po godz. 12 na moście im. Legionów Piłsudskiego zderzyły się trzy samochody. Utrudnienia mogą potrwać do godz. 16.
Z taką sytuacją mieli do czynienia policjanci z Ciechanowa. W poniedziałek dostali zgłoszenie o agresywnym mężczyźnie, który awanturował się w pociągu relacji Kraków-Kołobrzeg.
Stało się to przed godz. 10 w al. Piłsudskiego. Jak ustalili policjanci - kierowca volkswagena golfa, podczas nieprawidłowej zmiany pasa ruchu, wymusił pierwszeństwo kierowcy peugeota.
- Jesteśmy w szoku. To była spokojna kobieta, żadnej patologii w domu - mówią sąsiedzi zamordowanej matki.
W gminie Mała Wieś zderzyły się trzy samochody, w wyniku czego ucierpiała jedna osoba. Z kolei w gminie Bielsk samochód dostawczy uderzył w maszynę rolniczą.
W poniedziałek (25.09) kierowca renault, jadąc od strony miejscowości Chytra w kierunku Hajnówki, z nieustalonych przyczyn uderzył w drzewo. Droga jest zablokowana w obu kierunkach.
Do wypadku doszło przed godz. 17. Dwie osoby zostały przewiezione do szpitala.
Do zdarzenia doszło tuż przed godz. 7 na ul. Tysiąclecia w Płocku.
Przed zatrzymaniem - stało się to w Dobrzykowie - ten pierwszy najechał jeszcze na tablice oddzielające jezdnię od pobocza, gdzie były wykonywane prace drogowe.
Do wypadku w okolicy Nowego Trzepowa doszło przed godz. 11.
Do zdarzenia w Łącku doszło we wtorek ok. godz. 9.30. Nikt nie doznał obrażeń.
Okazało się, że pod wpływem wysokiej temperatury doszło do detonacji pocisku artyleryjskiego z okresu II wojny światowej. Na szczęście nikt nie ucierpiał.
Służby zostały zaalarmowane ok. godz. 7.30. W Dłużniewie (powiat płoński) 67-letni mieszkaniec powiatu rypińskiego zjechał autem na przeciwległy pas ruchu, następnie do rowu, po czym uderzył w drzewo.
Do wypadku doszło po godz. 21 w nocy z piątku na sobotę w Nowej Wsi (gm. Nowy Duninów). Jeden z kierowców nie miał uprawnień do prowadzenia auta,
Policjanci wstępnie ustalili, że 44-letni mieszkaniec Żuromina jechał za szybko. Za kierownicą mercedesa siedziała 37-letnia mieszkanka powiatu płockiego.
Stało się to ok. godz. 16 we wsi Wodzymin w gminie Radzanowo. Ranny kierowca auta został przewieziony do szpitala.
Doszło do tego ok. godz. 9. Kierowca osobowej skody octavii, 50-letni płocczanin, nie zachował bezpiecznej odległości od poprzedzającej go ciężarówki.
Do zderzenia doszło ok. godz. 15.40 w Miszewie Murowanym w gminie Bodzanów. Na szczęście nikt nie został poważnie ranny.
Do kolizji doszło dziś ok. godz. 5.30. Wszystko przez to, że jeden z kierowców nie zachował odpowiedniej odległości od poprzedzającego go auta. Na szczęście nikomu nic się nie stało.
Doszło do tego w poniedziałek w Juliszewie pod Płockiem. Do interwencji zostali wezwani policjanci z Gąbina, którzy w dwie godziny zatrzymali 29-letniego sprawcę kradzieży.
Działo się to w poniedziałek, po godz. 19, na skrzyżowaniu ulic Kochanowskiego i Mickiewicza. Nie dość, że 43-latek pod wpływem alkoholu spowodował wypadek, to jeszcze wysiadł z auta i próbował uciekać. W samochodzie zostawił ranną pasażerkę.
Do wypadku doszło w czwartek wieczorem w Juliszewie, w gminie Słubice. Kiedy na miejsce przyjechały służby, okazało się, że w uszkodzonym aucie już nikogo nie ma.
Do kolizji z udziałem czterech samochodów doszło tuż po godz. 16 na skrzyżowaniu ul. Tysiąclecia z ul. Przemysłową. Na szczęście nikomu nic się nie stało.
Doszło do tego w środę po południu w Płńsku. Chłopak przeżył upadek i został zabrany do szpitala. Okoliczności zdarzenia bada policja.
Pijany bydgoszczanin nocą zdemolował salon samochodowy w Bydgoszczy. Wybił szybę i w środku użył gaśnicy. - Chciałem tylko ratować moje dzieci - tłumaczył policjantom.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.