"Szuka pan czerwonej ściany - zwrócił się Matisse do Ernsta Goldschmidta - ale ona po prostu nie istnieje"
Nic dwa razy się nie zdarza? Nie w malarstwie. Słynny francuski fowista uparcie piłował te same motywy, próbując dotrzeć do "esencji tematu"
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.