"Nigdy nie filmuję kawałków życia, uważam, że ludzie dość ich mają u siebie w domu albo na ulicy". 125 lat temu urodził się Alfred Hitchcock.
Zarządzał budżetem, wyznaczał domowe obowiązki, a nawet wzywał żonę do gabinetu, by uzupełniała tusz w jego kałamarzu. Mistrzyni amerykańskich powieści grozy Shirley Jackson pisała makabryczne scenariusze swoich książek, czerpiąc ze swoich własnych...
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.