Po latach przygotowań w Szanghaju otwarto konkurenta giełd naftowych w Londynie i Nowym Jorku. Ma zapewnić Chinom wpływ na ceny ropy naftowej w Azji i zwiększyć rolę juana na światowym rynku walut.
Poniedziałek zaczął się tak samo fatalnie na chińskich giełdach jak tydzień temu. Główny indeks giełdy w Szanghaju stracił 5,3 proc. Władze w Pekinie nie radzą sobie z uspokojeniem rynków finansowych.
Kiedy na giełdzie w Szanghaju zapachniało krachem, bo w trzy tygodnie indeksy spadły o ponad jedną czwartą, na ratunek inwestorom ruszył rząd w Pekinie.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.