Między pojemnikami na odpady w jednej z altan śmietnikowych na Mokotowie mieszkaniec zauważył osobliwie wyglądające zwierzątko. Jak się okazało, był to gatunek gekona, który jeszcze 30 lat temu był uważany za wymarły.
Maleńki gekon trafił do Warszawy z Hiszpanii. Lot samolotem zafundowała mu mieszkanka Kabat. Po rozpakowaniu wakacyjnego bagażu i odkryciu pasażera na gapę, przyszła do siedziby straży miejskiej ze słoikiem, do którego złapała 2,5-centymetrowego...
Ta sprawa była jednym z największych śledztw wrocławskiej prokuratury. Zarzuty postawiono blisko stu osobom. Główny podejrzany - wrocławski gangster "Gekon" właśnie usłyszał prawomocny wyrok.
Na podwórkach pełno było opakowań po dopalaczach, które sprzedawały m.in. fałszywe punkty ksero. Teraz Gekon, król narkotykowego biznesu, siedzi w areszcie.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.