Zbigniew Ziobro wychował się w Krynicy-Zdroju. Nadal chętnie spotyka się tu z politycznymi przyjaciółmi, z którymi wstępował do Prawa i Sprawiedliwości, a następnie zakładał Solidarną Polskę. Ale nie ze wszystkimi - z niektórymi dawnymi kolegami...
U wylotu Doliny Chochołowskiej - już poza terenem Tatrzańskiego Parku Narodowego - stanął na lawecie sztuczny Giewont. Taką formę przybrał przenośny stragan, by przyciągnąć turystów.
- Za naukę jazdy dla dwójki dzieci zapłaciłem już prawie tysiąc złotych. I to tylko w ciągu jednego dnia - skarży się Rafał z Opola, który do Białki Tatrzańskiej przyjechał na pięć dni. Choć gołym okiem widać, że narciarze dopisali, to zdaniem...
Znajomi cały czas proszą mnie o pomoc w poszukiwaniu noclegów, ale ja już nie mam siły dzwonić od obiektu do obiektu i słyszeć, że wszędzie jest komplet - słyszymy w tamtejszej izbie turystycznej.
Ośrodki narciarskie w Tatrach i na Podhalu oczekują na przyjazd gości. Tymczasem wielu polskich narciarzy wybiera zagraniczną konkurencję: Alpy, drugą stronę Tatr, czy Kaukaz, gdzie na górskie szczyty można dostać się helikopterem.
Początek lutego to czas ferii między innymi dla mieszkańców Warszawy i Mazowsza. Na Podhalu zapowiadane są lekkie opady śniegu, niewielki mróz i słońce.
Nawet 10 tysięcy złotych będzie musiała wydać czteroosobowa rodzina, która w Zakopanem zamierza przenocować pięć dni w pensjonacie, zjeść posiłek na Krupówkach i pojeździć na nartach w Białce Tatrzańskiej.
Na aukcji sztuki w Warszawie zgromadzono blisko 130 prac, związanych z Podhalem. Wśród nich: dzieła Zofii Stryjeńskiej, Stanisława Ignacego Witkiewicza czy Rafała Malczewskiego. Góralskie krzesło wyceniono na 45 tys. zł, obrazy Witkacego sięgają 900...
Zimowe ferie nad Bałtykiem to już moda i trend - przekonują hotelarze. A turyści podkreślają: Wybraliśmy morze, a nie góry, bo jest taniej i mniej tłoczno.
Na mniejszych i tańszych wyciągach narciarskich na Podhalu pojawiają się turyści z dalekiej Kolumbii. Z kolei przy trasach biegowych w Klikuszowej nie ma dnia, aby nie przyjechał autobus z uczniami.
Na straganach pod Wielką Krokwią jest nieco taniej niż na Krupówkach, ale wielu turystom nie podoba się, w którą stronę zmierza rejon zakopiańskiej skoczni. - Tego różu nie powinno tu w ogóle być. To nie kojarzy się w ogóle z góralszczyzną" - żali...
Internet zalały filmiki z Zakopanego z romskimi kapelami, które nielegalnie występują na Krupówkach. Oburzenie turystów wzbudzają towarzyszące grajkom dzieci, które wykonują obsceniczne ruchy, by rozbawić publikę.
W internecie popularność zyskało nagranie z Kasprowego Wierchu. Widać na nim turystkę, która z trudem utrzymuje równowagę na oblodzonym szczycie. "Ten widok zapiera dech w piersiach" - słychać głos komentującego.
Ferie 2025. Już 1 lutego ruszy nowy pociąg Regio Malinka z Brzegu przez Opole, Kędzierzyn-Koźle do Wisły. Znamy pełen rozkład jazdy i wiemy, jak tanio kupić bilet na nowe połączenie. Również wtedy, gdy chcemy podróżować z Wrocławia.
W Beskidach zrobiło się biało, więc w okolicy pojawiło się wiele dzieci z sankami, plastikowymi jabłuszkami i innymi sprzętami do ślizgania się. Niestety, wykorzystują drogi dojazdowe do schronisk PTTK, a to bardzo niebezpieczne.
- To zjawisko się nasila. Mieliśmy sygnały, że dochodziło do kolizji, ale na szczęście bez poważniejszych konsekwencji - mówi dr Przemysła Wasiak, zastępca dyrektora Bieszczadzkiego Parku Narodowego.
Z roku na rok liczba godzin spędzanych przez turystów na stokach narciarskich systematycznie maleje. - Nie chodzi o to, aby się wyjeździć na nartach. Ważne jest to, aby pokazać się w narciarskim kombinezonie na tle ośnieżonego szczytu, bo to się na...
Bardzo długo byłam jedną z turystek, które późną jesienią pakowały górski sprzęt do szafy i tylko już czekały, aż stopnieje śnieg. Ale zimowe wyprawy w góry są wyjątkowe: szlaki zwykle są puste, a widoki - jak w "Opowieściach z Narni".
- Turystyka w naszym regionie nie umarła, ona ciągle istnieje, jednak obecnie nie ma zbyt wielu odbiorców - mówi Katarzyna Turosieńska, prezeska podlaskiego oddziału Polskiej Izby Turystyki.
Dotknięte przez wrześniową powódź miejscowości stoją teraz przed kolejnym wyzwaniem: przyciągnięciem turystów na ferie zimowe. - Większość jest już w pełni dostępna - podkreślają wojewoda dolnośląska Anna Żabska i wojewoda opolska Monika Jurek.
Obserwuję kolejny zimowy szturm turystów na Śnieżkę i przypominam sobie akcje ratunkowe GOPR z poprzednich lat. Może zamiast edukować Polaków, powinniśmy przebudować Karkonosze?
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.