Biorą urlop, aby pojechać do archiwum, płacą za zrobienie zagranicznych testów DNA, a noce spędzają na czytaniu akt sprzed kilku wieków. Wszystko po to, żeby dowiedzieć się, skąd pochodzą.
Genealodzy wygrali w sądzie sprawę z Urzędem Stanu Cywilnego w Stalowej Wol o umożliwienie skanowania ksiąg metrykalnych. Dla osób, które szukają przodków, może to mieć duże znaczenie. - Napawa optymizmem - komentują genealodzy.
Po pandemicznej przerwie członkowie Zagłębiowskiego Towarzystwa Genealogicznego wracają do pracy. A jest co robić, bo jak przekonują, szukanie własnych przodków wciąga jak sensacyjny film czy książka.
Zgromadzone w archiwach państwowych i kościelnych dokumenty - rejestracje chrztu, ślubów czy zgonów - są najbardziej wiarygodne, jeśli chodzi o dane. Mogą być jednak trudne do rozszyfrowania dla laika i mogą też zawierać błędy.
Genealogia to nie snobizm. Pomaga ocalić od zapomnienia ludzi bliskich nam ze względu na więzy krwi, mimo że większości z nich nigdy nie było nam dane spotkać. Lato to dobry czas, by odwiedzić miejsca, skąd pochodzi nasza rodzina.
Najważniejszymi dokumentami źródłowymi z punktu widzenia wiarygodności są metryki. Te nie starsze niż sto lat można znaleźć w urzędach stanu cywilnego. Potem są przekazywane do archiwum państwowego. Te starsze są w archiwach - kościelnych i...
W słownictwie określającym pokrewieństwo i powinowactwo można się pogubić. Niektóre określenia używane współcześnie różnią się od tych staropolskich. Zdarzają się też różnice między poszczególnymi częściami Polski.
Na wakacje wybierasz się w rodzinne strony? To świetna okazja, by dowiedzieć się czegoś więcej o własnych przodkach. Oto poradnik dla tych, którzy chcą poznać tajemnice własnej rodziny.
Niewtajemniczonym genealogia może początkowo wydawać się trudna, bo roi się w niej od słów, których w języku potocznym nie ma. Jednak podstawowych pojęć warto się nauczyć.
Czyimi jesteśmy potomkami? Czy w naszych żyłach płynie książęca krew? Z kim żenili się nasi pradziadowie? Może mamy nieznanych krewnych za granicą? Zadajecie sobie te pytania? Jeśli tak, to zapraszamy na genealogiczną przygodę i poszukiwanie swojego...
Wieś moich przodków to była niemal jedna rodzina, tyle że podzielona na legalnych i nielegalnych potomków dziedzica. Rozmowa z Michałem Garapichem, autorem książki "Dzieci Kazimierza".
"To nie jest hobby na pół roku. To zajęcie dla odważnych, bo często jedzie się w nieznane do ludzi, którzy okażą się twoją rodziną". Po co młodzi szukają swoich przodków?
W czwartek 17 stycznia do całego nakładu "Wyborczej" dołączony zostanie praktyczny poradnik "Genealogia. Poszukiwanie przodków nie jest trudne". Poradnik powstał z myślą o tych, którzy chcą poznać tajemnice własnej rodziny.
Po naszych przodkach dziedziczymy nie tylko geny, ale też skłonność do tycia, trudne uczucia i podejście do życia. Możemy być spadkobiercami wydarzeń, które miały miejsce w rodzinie wiele lat przed naszym narodzeniem. W jaki sposób możemy badać...
Poszukiwania w archiwach kościelnych - parafialnych i diecezjalnych - mogą się okazać niezbędne, by dowiedzieć się szczegółów o naszych przodkach. Warto wziąć pod uwagę, że obowiązują w nich inne przepisy niż w podobnych świeckich instytucjach.
W środę 11 lipca do całego nakładu "Wyborczej" dołączony zostanie poradnik "Genealogia". Poradnik powstał z myślą o tych, którzy chcą poznać tajemnice własnej rodziny.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.