Po sześcio- i pięcioraczkach nadszedł czas na kolejny udany poród. - Tym razem w Szpitalu Uniwersyteckim w Krakowie mamy czworaczki. Dziewczynki urodziły się pod koniec lutego, dwie z nich właśnie wypisano ze szpitala.
Każdego dnia fotoedytorzy "Gazety Wyborczej" oglądają setki, a bywa, że tysiące zdjęć z kraju i ze świata. Tylko niewielki ułamek z nich ilustruje potem wydarzenia opisywane przez naszych dziennikarzy. Wiele wspaniałych fotografii nie ma szansy...
Dwie dziewczynki i dwóch chłopców przyszło na świat w 31. tygodniu ciąży. W porodzie uczestniczył liczący kilkanaście osób zespół specjalistów.
Emilia Połczyńska-Kaniak, ginekolożka: Było dużo emocji, radości, ale i przerażenia, bo dużo rzeczy mogło się wydarzyć.
Czworaczki przyszły na świat w szpitalu wojewódzkim na Bielanach w Toruniu.
Czworaczki urodzone w ICZMP mają się dobrze - dwójka już wyszła do domu. - Mamy zapas pampersów na miesiąc, a obie babcie już czekają. Damy radę - mówią rodzice.
Antoś, Janek, Oluś i Staś urodzili się w Klinicznym Centrum Ginekologii i Neonatologii w Opolu. Przy porodzie pracował zespół medyczny złożony z 20 osób. Chłopcy i mama czują się dobrze.
- W ostatnim momencie porodu okazało się, że jest jeszcze jedna dziewczynka - opowiadają lekarze z uniwersyteckiego szpitala przy Polnej o niezwykłych narodzinach, jakie miały miejsce w Poznaniu.
Kolejne bydgoskie czworaczki na świat przyszły 3 marca. Dzieci urodziły się przed czasem, ale były w dobrej kondycji. Dziś w komplecie są już w domu.
W bydgoskim szpitalu przyszły na świat czworaczki. Dzieci urodziły się przed czasem, ale są w dobrej kondycji.
Były cztery torty i cztery zające przytulanki w prezencie. Szczecińskie czworaczki w szpitalu w Zdrojach obchodziły swoje pierwsze urodziny.
Amelka, Franek, Staś i Zosia (przyszli na świat w takiej kolejności), cztery pociechy państwa Ratomskich opuściły w czwartek oddział intensywnej terapii noworodków w Szpitalu w Zdrojach.
Antonina, Tatiana, Amelia, Maja. W odświętnych sukienkach gorzowskie czworaczki czekały na Bronisława Komorowskiego, który niespodziewanie zajechał we wtorek wieczorem do Gorzowa Wlkp. - W życiu nie miałem takiego miłego powitania - wyznał prezydent.
Nieoczekiwane wyróżnienie spotkało pewną rodzinę z Teksasu. Tressa i Manuel Montalvo zostali rodzicami dwóch par jednojajowych bliźniaków. Czterech chłopców przyszło na świat w walentynki. Jak mówią lekarze, taki przypadek zdarza się raz na 70...
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.